Rodzina dostała mieszkanie w 1983 roku - po siedzibie administracji, która zmieniła miejsce urzędowania. Lokal mający odrębne wejście z wysokimi schodami został przystosowany dla dwóch rodzin, użytkujących mieszkania, na takich samych zasadach jak inni mieszkańcy bloku. Po kilkunastu latach pani Katarzyna Hallmann wykupiła swoje mieszkanie, stając się pełnoprawnym członkiem SM Osiedle Młodych. Niewyjaśniona została jednak sprawa własności schodów wejściowych.
- Już w 2009 roku składałam podanie jako członek spółdzielni w sprawie remontu schodów - mówi Katarzyna Hallmann. - Domagałam się także oficjalnej decyzji, do kogo one należą, bo zaczęły się rozpadać.
Zobacz, gdzie w Gdańsku nie będzie wody
Do dzisiaj, mimo kolejnych pism, pani Katarzyna nie uzyskała odpowiedzi w tej sprawie. Schody wymagają generalnego remontu, zagrażają bezpieczeństwu chodzących po nich. - Opiekuję się starszymi rodzicami, którzy boją się wychodzić na zewnątrz. Schody mogą się nagle zawalić - opowiada.
W 2010 roku w bloku odnowiono elewację, ale schodami nikt się nie zainteresował.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?