Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
5 marca 2019 roku

Media poinformowały o liście wysłanym do...
fot. Piotr Hukało / Dziennik Bałtycki

Zabójstwo Pawła Adamowicza. 6 śledztw wokół morderstwa prezydenta Gdańska

Reanimacja była przeprowadzona nieprawidłowo?

5 marca 2019 roku Media poinformowały o liście wysłanym do prokuratury przez znanego i doświadczonego patomorfologa Leonarda Grossa. - Uważam, że podjęcie decyzji przez zespół ratowników medycznych o reanimacji w miejscu zdarzenia trwającej 40 minut (według informacji medialnych) było błędem medycznym, który doprowadził do nieodwracalnych zmian narządowych i ogólnoustrojowych. Tym samym uważam, że z dużym prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością następstwa decyzji o tak długo trwającej reanimacji przekreśliły szansę na powrócenie funkcji życiowych po przeprowadzonych zabiegach operacyjnych - czytamy w 3-stronicowym dokumencie, którego autor wyraźnie sugeruje, że inne postępowanie ratowników mogło radykalnie zwiększyć szansę Pawła Adamowicza na przeżycie. Układ krwionośny lekarz porównuje do... opony. Tłumaczy, że najpierw należało „zaszyć ranę w mięśniu serca”, by następnie uzupełnić utraconą krew (tak jak w przypadku samochodowego ogumienia zakleić dziurę przed pompowaniem). Dr Gross podaje w wątpliwość, czy decydując się na masaż serca, ratownicy stwierdzili wcześniej jego zatrzymanie, oraz wskazuje, że reanimacja mogła wypychać krew, powodując spadek jej ciśnienia z nieodwracalnymi skutkami dla organizmu. Jego zdaniem, Ministerstwo Zdrowia powinno zrobić audyt w placówkach szkolących ratowników, by zwrócić ich uwagę na podobne przypadki ran kłutych. 16 września 2019 roku Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku upublicznili wniosek wyciągnięty z opinii zleconej w tej sprawie biegłemu z zakresu ratownictwa. - Biegły ocenił, że akcja reanimacyjna prowadzona była w sposób prawidłowy, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi Europejskiej Rady Resuscytacji. Prawidłowa była również decyzja o przewiezieniu pokrzywdzonego do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Znajdujący się bowiem bliżej szpital nie posiadał oddziału Kardiochirurgii i Torakochirurgii - relacjonowała prokurator Grażyna Wawryniuk, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej gdańskiej „Okręgówki”. Prokuratura - w oparciu o ten dokument - podjęła decyzję o umorzeniu śledztwa w tej sprawie.

Zobacz również

Czarodzieje koszykówki dali efektowne show w Tauron Arenie. Zobaczcie zdjęcia

Czarodzieje koszykówki dali efektowne show w Tauron Arenie. Zobaczcie zdjęcia

Arka chce podtrzymać passę w Pruszkowie. Wicelider przywiezie trzy punkty do Gdyni?

Arka chce podtrzymać passę w Pruszkowie. Wicelider przywiezie trzy punkty do Gdyni?

Polecamy

Żona Borysa Budki została prezydentem miasta. Pierwszym w historii

Żona Borysa Budki została prezydentem miasta. Pierwszym w historii

Zastrzyki na cukrzycę to nie wszystko. Tak zwiększysz skuteczność leczenia

Zastrzyki na cukrzycę to nie wszystko. Tak zwiększysz skuteczność leczenia

Ukradł sprzęt z pracy i zastawił go w lombardzie. Grozi mu do 5 lat więzienia

Ukradł sprzęt z pracy i zastawił go w lombardzie. Grozi mu do 5 lat więzienia