Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaczyna się proces o bestialskie zabójstwo

dybleś
Przed gdańskim Sądem Okręgowym ma rozpocząć się dzisiaj proces zabójców Magdy J. i Marcina B. ze Starogardu Gdańskiego. Zamordowano ich w bestialski sposób. Na ławie oskarżonych zasiądzie trzech mężczyzn: Leszek B.

Przed gdańskim Sądem Okręgowym ma rozpocząć się dzisiaj proces zabójców Magdy J. i Marcina B. ze Starogardu Gdańskiego. Zamordowano ich w bestialski sposób.

Na ławie oskarżonych zasiądzie trzech mężczyzn: Leszek B. ps. Borys, Paweł W., ps. Pawlak i Maciej M., ps. Miś. Zdaniem prokuratury, w listopadzie 1999 roku zaplanowali oni, a następnie w bestialski sposób zamordowali oni hurtowników ze Starogardu Gdańskiego. Po raz pierwszy proces miał rozpocząć się w poniedziałek 2 kwietnia tego roku.

Pięć dni przed procesem sędzia Włodzimierz Brazewicz, przewodniczący składu sędziowskiego Sądu Okręgowego w Gdańsku, otrzymał informację, że Leszek B. nie zostanie dowieziony z więzienia w Sztumie do sądu. Powód? "Borys" został osadzony w areszcie w Sztumie, gdzie przetrzymywani są najgroźniejsi przestępcy. Stamtąd do Gdańska bandyci dowożeni są tylko w czwartki...! Dopiero wówczas gdański sąd wystąpił o przeniesienie Leszka B. do aresztu w Wejherowie. Stamtąd powinien dziś zostać przewieziony do Gdańska.

Czy dzisiaj bandyci zasiądą na ławie oskarżonych?
- Proces powinien rozpocząć się bez przeszkód - zapewnia Jacek Hyla, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Oprócz Leszka B., Pawła W. i Macieja M. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła zarzuty pięciu innym mężczyznom związanym z tą sprawą. Ich sprawy zostały jednak wyłączone do odrębnego postępowania. Oskarżeni są o kradzież i paserstwo. Zajmie się nimi Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim.

Według prokuratury, zbrodnię zaplanował Leszek B. Zabójstwo miało być zlecone przez wierzycieli Magdy J. i Marcina B., którym byli winni pieniądze za towar. Każdy z zabójców miał otrzymać od nich po tysiąc dolarów. Ciała bestialsko zamordowanej pary odnaleziono dopiero na początku stycznia 2000 roku, dwa miesiące po zabójstwie. Były zakopane na skraju lasu w miejscowości Wysin koło Liniewa. Przy Magdzie i Marcinie znaleziono złotą biżuterię. Kobieta miała także bryłkę haszyszu. Para została pochowana obok siebie na cmentarzu w Starogardzie Gdańskim. Dzisiaj jednak, decyzją rodziny Marcina B., groby są rozdzielone. Po wspólnej mogile zostało tylko puste miejsce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto