Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żądamy eksmisji lisów

Magdalena Raszewska
Jacek Kawa chce, aby do eksmisji fermy lisów doszło jak najszybciej.
Jacek Kawa chce, aby do eksmisji fermy lisów doszło jak najszybciej.
Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej Południe od 8 lat walczą z właścicielem fermy lisów. Chociaż w 2004 roku sąd nakazał usunięcie hodowli, wyrok do tej pory nie został wprowadzony w życie.

Lokatorzy Spółdzielni Mieszkaniowej Południe od 8 lat walczą z właścicielem fermy lisów. Chociaż w 2004 roku sąd nakazał usunięcie hodowli, wyrok do tej pory nie został wprowadzony w życie.

Nie wiadomo bowiem, kto ma go wykonać. Mieszkańcy napisali petycję do prezesa sądu, aby przyspieszyć podjęcie decyzji.
W środę odbyło się spotkanie lokatorów z urzędnikami w siedzibie SM Południe. Zorganizował je Jacek Kawa, jeden z mieszkańców osiedla.
- Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że chodzi o zarobkową hodowlę lisów - powiedział Jacek Kawa. - Jej właściciele nie liczą się z nami, ze zdrowiem naszym, ani naszych dzieci. Trzeba wreszcie podjąć jakieś działania - dodał.
Sprawę komplikuje fakt, że ferma istniała na wiele lat przed powstaniem osiedla.
- Prowadzę ją od 36 lat. Gdy zaczynałem, nie było w pobliżu żadnych bloków mieszkalnych, tylko pola - powiedział nam w zeszłym roku Jan Laskowski, właściciel firmy. - To spółdzielnia zaczęła stawiać swoje budynki w moim sąsiedztwie.
Jak się okazuje, wydano pozwolenie na ich budowę, ponieważ fermy nie ma na mapach geodezyjnych.
- 8 lat temu spółdzielnia wystąpiła o zakaz emisji zapachów z fermy, a 2 lata później o usunięcie samej fermy - tłumaczy Sylwester Wysocki, prezes spółdzielni.
W 2004 roku sąd nakazał usunięcie hodowli, jednak dopiero 3 lipca bieżącego roku wszczął postępowanie egzekucyjne w sprawie eksmisji lisów. Teraz sąd podejmie decyzję, kto ów wyrok wprowadzi w życie. Może to powierzyć wydziałowi egzekucyjnemu sądu lub SM Południe, która z kolei wynajęłaby komornika.
Problem w tym, że sąd nie poodał konkretnewgo terminu na podjęcie decyzji. Mimo że prezes Sądu Rejonowego Gdańsk Południe obiecała osobisty nadzór nad sprawą, mieszkańcy obawiają się, że jeśli decyzja nie zapadnie do października, to na usunięcie lisów poczekają do wiosny. Po spotkaniu w spółdzielni, właściciele mieszkań napisali do sądu petycję, aby przyspieszyć podjęcie działań.
- Hodowca może powoływać się na okres ochronny, chociaż ten dotyczy tylko zwierząt łownych - mówi Jacek Kawa.
Nie udało nam się skontaktować z właścicielem fermy. Reprezentujący go prawnik też nie był osiągalny. Do tematu wrócimy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto