Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zadbaj o sprzęt

ML
Sprawdziłeś - ruszaj na stok.
Sprawdziłeś - ruszaj na stok.
Przed zaplanowaniem nawet najkrótszego wyjazdu na narty sprawdźmy, w jakim stanie jest nasz sprzęt. Nie zawsze mamy czas na to, by zadbać o niego po zakończeniu sezonu - warto więc teraz sprawdzić czy jest gotowy.

Buty trekkingowe

Zaczynamy od wyczyszczenia ich specjalnymi środkami przeznaczonymi do danego rodzaju obuwia. Większość markowych butów ma membranę, którą trzeba chronić przed zniszczeniem. Odpowiednie środki nie tylko są dla niej łagodne, ale także zapobiegają zagrzybieniu i niwelują nieciekawy zapach. Można kupić je w sklepach dla turystów za 10
- 30 zł.
Po oczyszczeniu buty warto zabezpieczyć odpowiednim dla materiału impregnatem. Dzięki temu obuwie nie straci formy, nie wyschnie, nie będzie przemakać i będzie wygodne. Nieużywane buty trekkingowe przechowuje się wypchane gazetami, a najlepiej wypełnione drewnianymi prawidłami (uwaga - plastikowe nie przepuszczają powietrza, but nie oddycha).

Kurtka

Odradza się prania kurtek z membranami. Każdy taki zabieg obniża wartość powłoki. Warto pamiętać, że zabrudzenia na mankietach lepiej usuwać miejscowo. Jeśli nie da się „po dobroci”, okrycie takie pierzemy ręcznie używając środków do odzieży membranowej. Pralkę zostawmy w spokoju. Nie wolno przy tym używać płynów zmiękczających, szczególnie takich, które zawierają lanolinę. Zapycha ona mikropory i powoduje, że tkanina nie oddycha. Standardowo przy takim praniu nie należy przekraczać temperatury 40 st. Celsjusza, chyba że na metce podano inną informację. Po praniu i wysuszeniu odzieży warto zaimpregnować ją przeznaczonym do tego środkiem. Za 400 ml takiego specyfiku zapłacimy ok. 35 zł. Wygodne w użyciu są środki w sprayu.
Nie zaleca się także częstego prania kurtek puchowych. Zabrudzenia na nich lepiej czyścić miejscowo przy użyciu mydła lub bezinwazyjnych środków piorących. Jeśli nie da się tego uniknąć, kurtki puchowe pierzemy w pralce automatycznej stosując program do prania wełny. Do prania wrzucamy 3 - 4 piłki tenisowe lub trampki. Będą rozbijały puch. Stosować warto także odpowiednie środki do prania - pomogą utrzymać właściwe natłuszczenie puchu. Kosztują ok. 20 - 30 zł.

Narty

Najprościej oddać je pod opiekę fachowca. O adresach punktów serwisowych poinformują nas pracownicy salonów sprzedaży sprzętu narciarskiego. Ostrzenie i smarowanie kompletu nart kosztuje od 30 do 50 złotych, w zależności od tego, jaki zakres prac wchodzi z grę. W
Trójmieście jest sporo punktów, które wykonują takie usługi.
Stan desek można poprawić też we własnym zakresie. W pierwszej kolejności trzeba usunąć resztki starego smaru i przemyć ślizgi benzyną ekstrakcyjną (usuniemy tłuste pozostałości smaru). Drobne ubytki, bruzdy i dziury w ślizgach uzupełniamy odpowiedniego koloru tworzywem. Jest ono dostępne w postaci pałeczek, które po podpaleniu kapią... Prosto na nartę. Dopiero po tym zabiegu wyrównujemy krawędzie - najpierw od spodu, potem z boku. Używa się do tego odpowiednich pilników, tzw. raszpli. Jeśli nie wiemy, pod jakim kątem powinny być naostrzone krawędzie, lepiej będzie oddać narty pod opiekę fachowca.
Tak przygotowane narty można smarować. Smary sprzedawane są w tubach pod postacią pasty. Można wykorzystać także smary w aerozolu. Specyfik należy dobrać do rodzaju nart i warunków, w jakich będą one używane. Trzeba pamiętać o tym, że warstwa smaru ma być cienka. Nasmarowane narty trzeba jeszcze wypolerować i... można ruszać na stok!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto