Poinformował, że w budynku jest bomba. Jeszcze tego samego dnia został zatrzymany w Gdańsku
- W środę przed godziną 10.00 do operatora numeru alarmowego 112 zadzwonił mężczyzna i powiedział, że w budynku jednej z gdańskich instytucji podłożony jest ładunek wybuchowy. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z komisariatu przy ul. Kartuskiej oraz policyjny pirotechnik. Po dokładnym sprawdzeniu obiektów okazało się, że alarm o podłożonym ładunku był fałszywy - informuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP Gdańsk.
Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli działania zmierzające do odnalezienia i zatrzymania sprawcy fałszywego zawiadomienia o zagrożeniu. Policjanci w mgnieniu oka ustalili, że dzwoniącym był 32-letni gdańszczanin. Jeszcze tego samego dnia wywiadowcy zatrzymali go na terenie Śródmieścia.
- Wczoraj podejrzany został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu osób, mimo że wiedział, że takie zagrożenie nie istnieje. Teraz grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności oraz pokrycie kosztów akcji. Prokurator zastosował wobec niego dozór Policji - dodał oficer prasowy.
Fałszywy alarm bombowy. Policja przypomina i ostrzega!
Anonimowy telefon o podłożeniu ładunku wybuchowego uruchamia całą lawinę działań Policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Każda tego rodzaju informacja jest natychmiast bardzo dokładnie sprawdzana przez służby.
Należy pamiętać o tym, że sprawcy tego typu zdarzeń nie mogą czuć się bezkarni. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?