Żaglowiec "Generał Zaruski" już prawie gotowy. Prace wykończeniowe trwają - zobacz najnowsze zdjęcia

- Na pokładzie są już wszystkie nadbudówki, zejściówki, świetliki, okucia. Zamontowano takielunek stały. Kończymy detale wnętrza. Wkrótce będzie malowane dno, montowany ster i uruchomiony silnik - wylicza kapitan Jerzy Jaszczuk, który na historycznym żaglowcu będzie prowadził zajęcia dla młodzieży. - Zostaną też uszyte żagle, które będą podobne do oryginalnych, choć znacznie bardziej wytrzymałe.

Gdańsk: Generał Zaruski z masztami. Trwa odbudowa jachtu. Zobaczcie zdjęcia

Odbudowa żaglowca trwa od trzech lat. Zaczęło się od pomiarów ruin żaglowca, który z inicjatywy generała Mariusza Zaruskiego, został zbudowany w Szwecji i w 1946 roku sprowadzony do Polski. Zaangażowane w przywracanie dawnego blasku tej jednostce były setki osób, bo środowisko wodniaków zorganizowało na ten cel zbiórkę publiczną oraz znalazło sponsorów. Razem potrzebnych było aż 4 mln zł. - Budowa nowego żaglowca byłaby tańsza niż remont tego. Dziś starego Zaruskiego w Zaruskim jest ok. 15 procent - mówi Leszek Paszkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gdańsku. - Ale liczy się idea, jaka jest związana z tą jednostką. Na niej będziemy kontynuować działo Generała Zaruskiego, czyli rozpowszechnianie wychowania morskiego młodych ludzi w spartańskich warunkach, które pozwalają na wierność tradycyjnym metodom żeglarskim - podkreśla.

Zobacz też: Gdańsk. W żaglowcu General Zaruski rozpoczęło się wyposażanie pomieszczeń pod kadłubem (ZDJĘCIA)

Młoda załoga będzie mieszkała w 20-osobowym kubryku. W pierwszy rejs wypłynie najprawdopodobniej w październiku.

- Już teraz nie możemy się doczekać, kiedy piękny żaglowiec wypłynie na wody. Ponieważ jest zbudowany z lokalnych materiałów, m. in. dębu i buku, przeznaczony jest do rejsów lokalnych po Bałtyku i Morzu Północnym - mówi kapitan Juszczyk. - Już teraz jednak przyjeżdżają Szwedzi i się oblizują na widok żaglowca. Bo to wyjątkowy statek - podkreśla.