I faktycznie jest! Zając zajął strategiczne miejsce przy Bulwarze Nadmorskim, tak żeby z plaży mieć widok na całą okolicę. My natomiast postanowiliśmy, że okropna pogoda i szalejący w Gdyni deszcz nie zniechęci nas przed uwiecznieniem fanów tego niezwykłego zwierzęcia.
Jak to jednak zrobić skoro okolica świeci pustkami. Aż tu nagle... jest! Plażą ze spaceru ze swoim wielkim ślicznym owczarkiem podąża pani Mariola. Już szykujemy się do rozmowy, kiedy nagle jej pies Diego, okazuje się nie być zbyt odważny. Na widok zająca zaczyna wariować i uciekać. Niewiele się zastanawiając pani Mariola pobiegła za nim żegnając się w pośpiechu. A nam zostają kolejne minuty czekania...
Cierpliwość jednak zostaje wynagrodzona, bo po kilkunastu minutach na horyzoncie tego niecodziennego pustkowia w centrum miasta, pojawiają się dwie wesołe panie. W dodatku żywo komentują pojawienie się niezwykłego zająca. Absolutny strzał w dziesiątkę. Obie chętnie pozują do zdjęć, a i sam zając wydaje się nie mieć nic przeciwko.
- Ale on fajny - mówi Irena. - Tylko czemu jest taki fioletowo-biały? Wygląda przez do jak krowa Milka - dodaje ze śmiechem.
Maść zająca jest rzeczywiście niecodzienna, ale nas zupełnie to nie dziwi. Podejrzewamy, że chciał się po prostu wyróżniać z tłumu. Tak jakby 2,5 metra wzrostu mu nie starczało...
- Mimo wszystko uważam, że powinien być brązowy. Skoro chce to stać do Wielkanocy to powinien prezentować się smakowiciej - rzeczowo zauważa Teresa.
Panie jak przyszły tak poszły. A my spojrzeliśmy w niebo i również postanowiliśmy, że czas na nas. Z cukru może nie jesteśmy, ale zająca ponownie odwiedzimy dopiero gdy pogoda ku temu będzie bardziej zachęcająca.
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
