Kolejka kończąca rundę jesienną rozgrywek pomorskiej IV ligi piłkarskiej podobnie jak poprzednie przyniosła przetasowania w tabeli. Po decyzji Wydziału Gier i Dyscypliny Pomorskiego Związku Piłki Nożnej przyznającej walkower 3:0 Zatoce Puck za mecz z Czarnymi Czarne (na boisku było 0:0, ale w Czarnych grało za mało młodzieżowców) przewaga przewodzącego w tabeli Bałtyku Gdynia nad Zatoką przed tą ostatnią kolejką zmniejszyła się do jednego punktu.
Po meczach kończących jesień w IV lidze dystans ten znów wynosi trzy "oczka", bowiem Bałtyk rozgromił Poloneza Bobrowniki 7:1 (6:0), a Zatoka zremisowała 2:2 (1:2) z Bytovią Bytów. Bytovia mimo "tylko" remisu awansowała z czwartego na trzecie miejsce, zmieniając na tej pozycji Orkana Rumia. Po ostatniej kolejce w górę tabeli przesunęły się też Olimpia Sztum (z szóstej na piątą lokatę), Powiśle Dzierzgoń (z ósmej na siódmą), Orlęta Reda (z dziesiątej na ósmą) i Brda Przechlewo (z siedemnastej na czternastą).
Gdyński Bałtyk zdobywając tytuł mistrza jesieni okazałe zwycięstwo nad Polonezem zapewnił sobie już przed przerwą strzelając aż sześć goli i nie tracąc żadnego (zdobyli je Dariusz Patalan 2 oraz Marek Widzicki, Dariusz Kudyba, Krzysztof Kuźmińczuk i Radosław Styn). Po przerwie na 7:0 podwyższył Kudyba, a później honorowego gola dla Poloneza strzelił Dominik Zagórowski. Kudyba dzięki dwóm bramkom zdobytym w tym spotkaniu jesienną rundę zakończył na drugim miejscu klasyfikacji najlepszych snajperów z 13 golami na koncie. Liderem jest Paweł Piotrowski z Orła Trąbki Wlk., który strzelił jesienią 14 bramek.
Bardzo ciekawy i emocjonujący był mecz w Pucku pomiędzy Zatoką i Bytovią. Lepiej zaczęli go goście, którzy po 20 minutach i golach Sławomira Pufelskiego oraz Macieja Maciejewskiego prowadzili 2:0. Kwadrans później dystans zmniejszył Mariusz Bloch i to jednobramkowe prowadzenie goście utrzymywali do 83 min. spotkania. Wówczas to doświadczony, 33-letni Michał Smarzyński zapewnił gospodarzom jeden punkt i pozycję wicelidera półmetka rozgrywek.
Sporo emocji, jeszcze przed rozpoczęciem, wywoływało spotkanie sąsiadów z tabeli, w którym Olimpia Sztum podejmowała rezerwy gdańskiej Lechii. Padło aż pięć goli, ale na pierwszego kibice czekali do 41 min. Zdobył go dla Olimpii Łukasz Nadolny i taki rezultat utrzymywał się do 68 min. Wówczas w ciągu czterech minut gospodarze dwukrotnie pokonali bramkarza gości (najpierw Karol Damaszke, a później Marek Kwiatkowski). Dwie minuty przed końcem spotkania dystans na 1:3 zmniejszył Mateusz Włodkowski, a kropkę nad i w 90 min. postawił Nadolny i Olimpia pokonała biało-zielonych 4:1. Takim samym rezultatem zakończyło się spotkanie Powiśla Dzierzgoń z Czarnymi Pruszcz Gd. Dla zwycięskiego Powiśla gole w tym meczu zdobyli Mariusz Opałka, Rafał Dianzenza, Tomasz Wiercioch i Artur Chwesiuk z karnego. Dla Czarnych honorową bramkę strzelił Marcin Kwiecień. Tylko po jednym golu zobaczyli kibice w Redzie i Trąbkach Wlk. Orlęta przed własną publicznością pokonały 1:0 rezerwy gdyńskiej Arki (gola zdobył Marcin Królik), a Orzeł 0:1 uległ Czarnym Czarne, dla których zwycięską bramkę strzelił Paweł Spryszyński.
Do sporej niespodzianki doszło w Przechlewie, gdzie miejscowa Brda rozgromiła TKP Tczew 5:1 (3:0). I nie samo zwycięstwo Brdy, która dotychczas wygrywała zaledwie dwa razy w tej lidze, jest tu niespodzianką, a rozmiary. Dla Brdy gole w tym spotkaniu strzelali Piotr Kwietniewski 2 oraz Bartosz Klimowicz, Michał Wirkus i Michał Król, a dla TKP Adam Szczuka.
Z powodu złego stanu boisk nie odbyły się spotkania Murkam Przodkowo - Gryf 95 Słupsk i Gryf Wejherowo - Orkan Rumia.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?