Zakorkowane objazdy

Jadący wczoraj do pracy kierowcy nie myśleli dobrze o autorach objazdu drogi krajowej nr 7 w powiecie nowodworskim. Jeden wypadek, w miejscowości Powalina, wystarczył, aby dodatkowo utrudnić ruch na dwóch innych "krajówkach": nr 22 i 55. Według policji, najczęściej winni są sami zmotoryzowani...

Czwartkowy ruch na objeździe ,siódemki" rozpoczął się od czterogodzinnego paraliżu, spowodowanego wypadkiem drogowym.
- Z ustaleń wynika, że kierowca samochodu seat podczas manewru wyprzedzania scanii nie zachował ostrożności, w wyniku czego uderzył czołowo w nadjeżdżającą z naprzeciwka drugą ciężarówkę tej samej marki. Poszkodowane zostały trzy osoby z seata - informuje sierż. sztab. Maria Połomska z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gd.
Uczestnikom wypadku, na szczęście, nic się nie stało. Przez kilka godzin ruch kierowany był z Elbląga w kierunku Malborka i Tczewa. W Nowym Dworze Gd. zmotoryzowani musieli skręcać na drogę 55, prowadzącą do Malborka. To z kolei sprawiło, że trzeba było wykazać się anielską cierpliwością przy wjeździe do tego drugiego miasta; aby dostać się do centrum, trzeba było czekać w korkach kilkanaście minut. Nic dziwnego, że kierowcy byli rozdrażnieni.
Według policji, winni są przede wszystkim... sami kierowcy.
- Kolejny raz niedostosowanie do panujących warunków oraz przepisów doprowadziło do wypadku - mówi mł. insp. Marek Osik, komendant powiatowy policji w Nowym Dworze Gd., o zderzeniu się samochodów w Powalinie.
Inwestorem robót na ,siódemce" jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Gdańsku, odpowiedzialna również za objazd.
- Nie ma idealnego rozwiązania, które by zadowoliło wszystkich kierowców - twierdzi Franciszek Rogowicz, dyrektor gdańskiej GDDKiA. - W ten objazd włożyliśmy dużo pracy i pieniędzy. Jest dobrze przygotowany. Po prostu należy być cierpliwym i przestrzegać przepisów. Jeżdżę tędy często i - z zegarkiem w ręku - podróż wydłuża mi się o kilkanaście minut. A wypadki, niestety, się zdarzają. Wtedy o kierowaniu ruchem decyduje policja.