- Dziś trzeba nieźle się nabiegać, żeby w Brzeźnie znaleźć uliczny śmietnik, do którego można wyrzucić odpadki - zauważa radna Dunajewska.
Czytaj także: Spalarnia odpadów w Gdańsku coraz bliżej. Doradcy przygotowują biznesplan
Dlatego też niedawno postanowiła zainteresować problemem prezydenta Gdańska i napisała w tej sprawie interpelację. W pisemnej odpowiedzi wiceprezydent Maciej Lisicki zapewnił, że do końca kwietnia ulice zostaną oczyszczone przez Zarząd Dróg i Zieleni. Polecił też Straży Miejskiej częstsze patrole w okolicy. Na większą liczbę ulicznych koszy mieszkańcy Brzeźna na razie jednak nie mogą liczyć. Powód to... brak wzoru śmietnika.
- Dodatkowe kosze w tej lokalizacji zostaną ustawione przez ZDiZ po wcześniejszym dokonaniu wyboru wzoru kosza miejskiego i przeprowadzeniu postępowania przetargowego - czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta Lisickiego. Przetarg na projekt śmietnika ma się zakończyć dopiero w... trzecim kwartale tego roku.
- Czyli pewnie dopiero po wakacjach. A tymczasem plażowicze, nie tylko z Gdańska, pobiegają sobie po całym Brzeźnie, żeby wyrzucić drobne śmieci. Ci mniej ekologiczni po prostu rzucą odpadki na chodnik - martwi się Dunajewska. - Oby tylko wystarczyło pieniędzy na codzienne sprzątanie, bo jednak plaża w tej okolicy należy do popularniejszych.
Mieszkańcy Brzeźna nie mogą się doprosić większej liczby śmietników w pobliżu plaży. Muszą zaczekać jeszcze kilka miesięcy, bo nie ma ich... wzoru.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?