Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast ojca babcia musi płacić alimenty

KAROLINA KULASZEWICZ
Kiedy pani Irena, blisko osiemdziesięcioletnia mieszkanka Gdańska, otrzymała prawie o połowę niższą rentę, była zaskoczona. Okazało się, że wyrokiem sądu komornik ściąga starszej pani z konta zaległe alimenty.

Kiedy pani Irena, blisko osiemdziesięcioletnia mieszkanka Gdańska, otrzymała prawie o połowę niższą rentę, była zaskoczona. Okazało się, że wyrokiem sądu komornik ściąga starszej pani z konta zaległe alimenty. Gdańszczanka musi płacić, bowiem jej syn nie wywiązywał się z obowiązków. Zgodnie z prawem - na babci spoczął obowiązek płacenia na wnuki.

W marcu 2006 roku pani Irena została wezwana do sądu - była synowa pozwała ją o alimenty na wnuki. Gdańszczanka stawiła się i zeznała, że nie stać jej na wypłacanie co miesiąc pieniędzy. Kobieta była przekonana, że doszło do nieporozumienia, bowiem - jej zdaniem - syn regularnie wypłacał wyznaczoną kwotę na utrzymanie swoich niepełnoletnich synów. W październiku dostała wyrok - co miesiąc miała dobrowolnie wypłacać matce chłopców 200 zł. Gdańszczanka zignorowała jednak decyzję sądu i nie płaciła alimentów. Od marca komornik ściąga zaległą kwotę z jej renty.
- Zawsze otrzymywałam ponad tysiąc złotych z ZUS. Od dłuższego czasu dostaję kilkaset złotych mniej i nie starcza mi na życie - na lekarstwa, rachunki - żali się pani Irena.
Kobieta złożyła w sądzie apelację. Odwołanie zostało jednak odrzucone. Zgodnie z prawem, dopóki syn nie zacznie sam dobrowolnie płacić alimentów, odpowiedzialność będzie spoczywać również na babci dzieci.
- Mój syn doszedł do porozumienia z byłą żoną i przez komornika płaci jej na dzieci. Wyrównał każdą zaległą kwotę i nie jest winien ani grosza. To musi być jakieś nieporozumienie. Syn płaci i prócz tego ja mam jeszcze dokładać? - pyta z żalem mieszkanka Gdańska.
Z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do rzecznika sądu. Okazuję się, że sąd - obarczając alimentami babcię - działał zgodnie z prawem.
- Alimenty są nakładane na dziadków dopiero wówczas, gdy spełnionych zostanie kilka określonych warunków. W przypadku tej pani, pozew o alimenty został złożony w okresie, kiedy jej syn nie płacił na dzieci nałożonej na niego kwoty. Faktycznie, od dłuższego czasu pieniądze z konta ojca są ściągane - wraz z zaległą kwotą - przez komornika, nie ojciec dzieci nie robi tego dobrowolnie - tłumaczy Rafał Terlecki, rzecznik prasowy Sądu Rejonowego w Gdańsku.
Pani Irena czeka na kolejną rozprawę w sądzie. Kobieta ma nadzieję, że zostanie zwolniona z opłat na wnuki. Choć trudno jej uwierzyć w to, że nałożone na nią alimenty są zgodne z prawem, pieniądze na wnuki będzie musiała wypłacać tak długo, aż ojciec dzieci - nie przez komornika, lecz dobrowolnie - będzie regularnie płacił alimenty.


Obowiązek alimentacyjny

Chodzi o dostarczanie środków na utrzymanie osobie, która nie jest w stanie poradzić sobie w życiu samodzielnie. Jeżeli dziecko osiągnie pełnoletność, a nadal nie będzie w stanie się utrzymać - bo np. nadal będzie się uczyć - osoba, na którą nałożono alimenty, ma obowiązek dalej je wypłacać. O alimenty może ubiegać się m.in. dziecko od rodziców lub - w dalszej kolejności od dziadków. Dzieje się tak w sytuacji, gdy rodzic sam nie wypłaca pieniędzy dobrowolnie, a dziadkowie znajdują się w sytuacji finansowej, która to umożliwi.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto