We wtorek pisaliśmy o tym, jak gdańszczanin na stacji paliw Auchan zatankował swojego mercedesa. Licznik na dystrybutorze wskazał, że kierowca wlał do 54 litrowego baku... 65,91 litra benzyny. Po wtorkowej publikacji rozdzwonił się redakcyjny telefon. Nasi Czytelnicy zgłosili kilkanaście nowych przypadków. Postanowiliśmy sami wszystko sprawdzić.
Bak fiata punto, który posłużył nam do przeprowadzenia eksperymentu, ma 47 litrów pojemności i nawet tankując pod tzw. "korek" nigdy nie udało się wlać do niego więcej niż 49 litrów. (opinia ta jest potwierdzona wieloletnim doświadczeniem, wynikającym z posiadania tego konkretnego modelu)
Wskaźnik zużycia benzyny nie pokazywał zera absolutnego, ale światełko kontrolki paliwa zdążyło już się zapalić (na rezerwie, czyli od momentu zapalenia się lampki, fiatem można dojechać - co zostało sprawdzone wielokrotnie - z Gdańska do Elbląga - 66 kilometrów). Można więc założyć, że w zbiorniku znajdowało się jeszcze kilka litrów paliwa, jednak na tyle mało, by nasza próba była wiarygodna.
Tak przygotowanym autem wybraliśmy się na najtańszą trójmiejską stację benzynową, czyli stację Auchan. Osobiście napełniliśmy bak naszego punto bezołowiową, 95-oktanową benzyną i... na liczniku dystrybutora paliwa pojawił się dowód prawdziwości słów kierowcy mercedesa. To cud! Do zbiornika weszły nam 53 litry paliwa! Uwzględniając fakt, że minimum cztery znajdowały się w środku, od ostatniego tankowania zbiornik w naszym ,eksperymentalnym" puncie ,urósł" o 10 litrów.
Trudno dziś ocenić, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, ale zostaliśmy zapewnieni, że wyjaśnieniem tej sprawy zajmie się Okręgowy Urząd Miar w Gdańsku.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?