Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamówienie z Watykanu po raz drugi

Magdalena Rusakiewicz
Marta Chrzan miała szczęście podarować ikonę Janowi Pawłowi II. Teraz dostała kolejne zamówienie z Watykanu.Fot. Sławomir Ptasznik
Marta Chrzan miała szczęście podarować ikonę Janowi Pawłowi II. Teraz dostała kolejne zamówienie z Watykanu.Fot. Sławomir Ptasznik
W przyszłą środę, 14 grudnia Marta Chrzan odbierze nagrodę im. św. Brata Alberta - w trzydziestej, jubileuszowej edycji konkursu. Grono dwunastu jurorów postanowiło ją wyróżnić "za realizację idei św.

W przyszłą środę, 14 grudnia Marta Chrzan odbierze nagrodę im. św. Brata Alberta - w trzydziestej, jubileuszowej edycji konkursu. Grono dwunastu jurorów postanowiło ją wyróżnić "za realizację idei św. Brata Alberta w dziedzinie pisania i popularyzowania sztuki ikony".

Wymyślono ją specjalnie dla mnie - żartuje Marta.
Ikony towarzyszą jej od zawsze - to jej pasja, sposób na życie. Jedną z nich podarowała w lutym Ojcu Świętemu. Napisała specjalnie dla niego ikonę Matki Bożej Kazańskiej. Kiedy ją wręczała jej twarz i twarz Jana Pawła II były bardzo blisko. Papież już wtedy już mówił. Tylko ciężko oddychał. Marta ten oddech zna. Jak nikt inny na świecie.
***
Dziś i przez kolejne cztery dni Marta chodzi po Krupówkach. Oddycha pełną piersią. Kuruje się. Modli. Wycisza. W Zakopanem jest by podreperować zdrowie. A ono ostatnio szwankuje. Z jednej strony nie powinno to dziwić. W końcu Marta to ewenement.
- Dinozaur - tak mówi o sobie.
Chora na mukowiscydozę, skończyła 33 lata. To w Polsce rzadkość. W naszych realiach chorzy dożywają dwudziestkiÉ albo i nie. Ona wciąż żyje, choć ostatnio coraz częściej zadaje sobie pytanie o sprawiedliwość na świecie.
- W Stanach ludzie tacy jak ja dożywają starości. Standardem jest tam ukończenie sześćdziesięciu lat z mukowiscydozą. Wszystko dlatego, że mają tam dostęp do nieprawdopodobnych leków.
Preparat sprowadzany z USA skończył jej się miesiąc temu. Gdy wyciągała z pudełka ostatnią ampułkę, w oczach pojawił się strach. Co dalej? Miesięczna kuracja antybiotykiem o wdzięcznej nazwie "Tobi" to wydatek 12 tys. zł. Ani Marty, ani jej rodziny nie stać na taki wydatek. Ten lek można dostać tylko w szpitalu. W placówkach rezygnuje się jednak z tak drogich zakupów. Jej organizm nie przyjmuje tej informacji do wiadomości. Po miesiącu bez lekarstw zamanifestował potrzebę porządnej kuracji. Pojemność płuc spadła o 20 procent. Inne wyniki też spadają na łeb na szyję. Lekarze od jakiegoś czasu wspominają coś o przeszczepie.
- Nie umiem sobie wyobrazić, że przeszczepią mi płuca. Niektórzy lekarze mówią, że więcej szans będę miała, gdy wszczepią mi płuco-serce. Jak to będzie, kiedy czyjeś serce bić będzie w moim ciele?! Nie umiem objąć myślami tego momentu - niemalże szepcze.
Jeszcze do niedawno na myśl o przeszczepie wpadała w histerię. Spokojniejsza jest, kiedy w swojej głowie odłożyła podjęcie decyzji na dwa lata. Zakłada, że ma jeszcze tyle czasu.
Dlatego pojechała w góry. Tam lepiej się oddycha. Kiedy chodzi po graniach wysiadają jej nie płuca, a nogi. Po poprzednim urlopie spędzonym w warunkach górskich wydolność płuc gwałtownie skoczyła. Marta ma nadzieję, że teraz też się tak stanie.
W końcu przed nią tyle rzeczy do zrobienia. Po powrocie z Warszawy, kiedy to odbierze nagrodę musi zabrać się do pracy. W domu na sztalugach została niedokończona ikona. W planach jest już następna - Matka Boża Kazańska. Taka sama, którą podała Janowi Pawłowi II podczas audiencji w papieskim apartamencie. Na samo wspomnienie o tym pojawia się błysk w dużych brązowych oczach. Głos jest jakby żywszy. - Znów mam zamówienie z Watykanu - zdradza. - Dostałam stamtąd list. Jeden z polskich księży, bliski współpracownik naszego Ojca Świętego, poprosił mnie bym zrobiła taką dla niego. Mogę wybrać rozmiar deski i zdecydować o ostatecznym kształcie obrazu. Taka jestem szczęśliwa.
***
- Magda, a może nie pisz jeszcze o tej nagrodzie - usłyszałam.
Gdy spotkałam się z nią po raz pierwszy - rok temu, też nie chciała by o niej pisać. - Bo może się jeszcze ktoś rozmyśli i wcale jej nie dostanę. (Cała ona!)

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto