Turyści zobaczą tu dziesiątki zaniedbanych podwórek, pełnych śmieci, służących za toalety nie tylko dla psów, ale i dla ludzi...
Wystarczy kilkadziesiąt kroków, by spod odrestaurowanego Neptuna znaleźć się w miejscach, które z pięknem mają niewiele wspólnego. Podwórka zlokalizowane za często zabytkowymi, odrestaurowanymi fasadami od lat są problemem, z którym żadna z ekip rządzących miastem nie potrafi sobie poradzić. Zaledwie na kilku z nich wymieniono nawierzchnie, posadzono roślinność i ustawiono place zabaw. Zdecydowana większość składa się z resztek sprzętu dla dzieci, zniszczonych piaskownic i betonowych klocków. Okropnie wyglądają osłonięte fundamenty starych budynków, (mające spełniać chyba rolę edukacyjną) zabezpieczone najtańszymi siatkami.
Spotkana przeze mnie para Anglików - Arthur i Kelly nie chciała wypowiadać się na temat wyglądu podwórek, kierując rozmowę na tory pięknej Długiej i nabrzeża przy Motławie, to chyba jednak tylko z grzeczności. Wystarczyło zapytać polskich turystów i mieszkańców Głównego Miasta.
- Kiedyś była tu porządna piaskownica dla dzieci, masę ławek i stolików. W tej chwili to tylko kilka desek, metalowych kikutów i setki kapsli po piwie, które wieczorami odstrzeliwuje z butelek miejscowa i niemiejscowa młodzież - opowiada pani Wioletta Grybała, mieszkanka ulicy Piwnej - Martwi mnie to, że miasto zapomniało o nas, ale mieszkańcy też dołożyli swoją cegiełkę do dewastacji - przyznaje.
Chcielibyśmy zachęcić Was, drodzy MM-Kowicze, do dyskusji na temat tego "wstydu". Jak zmotywować włodarzy miasta, by razem z mieszkańcami współpracowali w celu zmiany charakteru podwórek?
Czytaj też:
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
