zadawania pytań:)
człowiek na świecie, który sam zdobył dwa bieguny?
dzień bardziej myslę o terazniejszości i przyszłości. Ale czasem,
wracam myślami do tych chwil i do biegunów.
biegun? Wiatr, temperatura, mróz?
najtrudniejsze jest przezwyciężanie własnej słabości. Temperatura, mróz
, białe niedźwiedzie i cztery kilometry wody pod lodem powodują, że jest
wiele przeszkód do przezwycięzenia. Ale przede wszystkim trzeba
przekroczyć samego siebie.
Afryce, czy po wulkanach?
dwa razy na Kilimandżaro- wulkanie, który lezy w środku Afryki. Ale
jeszcze cieplej było, kiedy przez 2 miesiace szedłem przez pustynię
Gibsona w Australii.Plus 50 stopni.C.
podróży do Norwegii, jak Pola znosiła zimę na tak dalekiej Północy?
daleka Północ, płynie tam Golfstrom, który ociepla ten surowy klimat, a
Pola zniosła podróż bardzo dobrze. Ale też chętnie wróciła do domciu.
wychowywaniem małego dziecka?
dzieckiem, przez co jesteśmy razem jako rodzina. Np. w tamtym roku
przez 40 dni jeździliśy przez Polskę od źródeł Wisły do Gdańska.
wyprawa. Pierwsze podróże nic nie kosztowały, bo podróżowałem autostopem.
zwątpienie, dodawał sobie otuchy, jak Pan rozbudowywał swoją motywację i
samodyscyplinę, aby osiągać takie wielkie dla szarego zjadacza chleba
cele? Czy był Pan taki wytrwały i odważny już od dzieciństwa?
melodii, powieści, które poznałem w dzieciństwie. Do wierszy Herberta,
Achmatowej, piosenek Wysockiego, Kaczmarskiego, Brela i Edith Piaf. I
książek, takich jak Biblia czy powiesci Tolkiena. Od dzieciństwa
starałem sie podążać własna droga i niekoniecznie zawsze słuchać innych.
najtrudniejsze w podróżowaniu z Maluchem?
czyli Polska.Ale Norwegia też jest fajna, polecam Lofoty. Odradzam, takie hotele które są związane z przemysłem turystycznym, które się niczym nie różnią niezależnie od
kraju w jakim są.
podróż dookoła świata?
żoną, ale ze względu na to , że zona jest w ciąży, musielismy podzielić
je na etapy. I etapem była Norwegia i byliśmy tam w kwietniu br.
optymalne dla początkującego podróżnika. Człowieka bez doświadczenia,
ale takiego który nienawidzi zorganizowanych wycieczek itp. spędów.
lub rzekami na Kaszubach, albo polecam szczególnie marsz brzegiem plaży
z Helu do Łeby. Widoki przypominaja plaże w Auistralii i Afrce.
marzenie?
radość życia i móc spokojnie spojrzeć w lustro.
podróżnikiem? Innymi słowy czy z podróżowania po świecie Pan żyje?
Gama San i doradca zarządu i to jest moje głowne zródlo utrzymania.
Podróże są zwiazane bardziej z edukacją, przekraczaniem granic czy
działalnością charytatywną.
wyprawie - boję się, że może sie coś stać i staram się tego uniknąć.
Myślę, że strach pozwala nam uniknąc wielu nieszczęść. Jesteśmy wtedy
ostrożniejszy... Dlatego można się bać, ale ważne żeby strach nie
paraliżował tego działania.
miejscowości oddalonej 25 km od miejsca w którym mieszkałem. Jak miałem
10 lat pojechałem sam do rodziny W Łodzi, kiedy 14 lat - popłynąłem sam
do Danii, a kiedy 15 lat - sam do Afryki... Taki był początek.
Ale tak na prawdę początek mojej podróży leży w książkach, które przeczytałem w dzieciństwie.
kosztuje taka podróż? W Polskę, albo do Norwegii? Czy łatwo znaleźć
sponsorów>?
można polecieć za 300 zł tam i z powrotem, natomiast w naszym przypadku
- dodatkowo kręciliśy film, przez to koszty były większe. A sponsorów
znaleźć nie jest łatwo. Zresztą my bardziej szukaliśmy partnerów, z
którymi można było zrobić ten projekt.
podczas podróży na jakąś egzotyczną chorobę?
zachorowałem na chorobe- nie wiem jaką. Dwa dni byłem nieprzytomny i
wyleczyli mnie Indianie. Poza tym raczej nie choruję.
najlepiej, a jaką najgorzej??
były wyprawy na bieguny, podróż z Jaśkiem Melą i podróż z Polą przez
Polskę.
największym osiągnieciem ?
nie bał sie Pan, że może wapsc w jedną z głębokich szczelin ukrytych tuż
pod warstwą śniegu ?
Ale jakoś udało mi sie przeżyć.
najcięższe mrozy podróżując??
wiedzę. System ubrania na cebulę i doświadczenie.
Wątpliwości czy warto zdobywać biegun?
ale czasem miałem wątpliwości czy uda mi sie to zrobić.
zaopatrzyć przed taką wyprawą ?
miałem 636 przedmiotów , ktróe ważyły 130 kg. Było to minimum niezbedne ,
żeby ten biegun osiągnąć. W razie czego listę spróbuje opublikować na
www.kaminski.pl albo w naszymmiescie.pl
pomocy będąc na jakiejś wyprawie , gdyby coś się stało? Czy musi Pan
liczyć tylko na siebie?
jest możliwość wezwania pomocy, chociaż nie wiadomo, kiedy ta pomoc
nadejdzie.
był Pan podczas swoich wypraw?
km./godz przez dwie doby, czy na biegunie pólnocnym, kiedy pękł pode mną
lód i wpadłem do wody. Ale wiele razy byłem w opałach.
osobiście w założeniu była medialna?
takie zainteresowanie. To, co sie stało po powrocie zaskoczyło mnie
całkowicie.
robi,czy dla własnej satysfakcji bądź udowodnienia komuś?
żeby przekroczyć pewne granice.
marznących nóg??Bo z tego co wiem to nogi są najbardziej narażone na
odmrozenia !
skarpetę, na to worek foliowy i na tao gruba wełniana skarpetę. To
skutecznie chroni przed odmrożeniem.
podroży takich jak z Jasiem Melą? Czy szykujesz coś podobnego?
świata.
samochodu:)
filozofię? Dlczego właśnie ten kierunek?
dlatego że nie potrafiłem sobie odpowiedziec pozytywnie na pytanie: czy
nie warto być filozofem.
że chciał Pan zrezgnować z podróżowania??
najważniejszą rzeczą, jaką wynosi Pan z każdej wyprawy?
Pańskiej podróży
najciekawsza podróż ??
I podróż z żoną Kasia do źródła Amazonki.
Pana odwagę Gdyby mogl, a wlasciwie musial zmienic swoje
zainteresowania co by Pan robilł?
biegun???
godzin. I dojść.
pierwszy miesiąc. Potem było już cieplej - ok. minus 30.
doszedłem na biegun na nartach 4 razy.
zregenoerowało.
człowiekiem,czy jeszcze nie?
chwila życia jest ważna nie tylko przeszłość, ale myślę też że warto
było zrobić to co zrobiłem i w tym sensie jestem spełniony, do tej pory.
czas że nie będzie gdzie pójść? Czy podróż w to samo miejsce ma ten sam
smak co pierwszy raz ?
jeszcze w niewielu miejscach na świecie, a świat jest bardzo bogaty.
Jeżeli mówimy, ze droga jest ważna a nie - cel, to podróz w to samo
miejsce będzie miała zawsze inny smak.
Panem miał chwile załamania, rezygnacji?
pełni niepewności. Jasiek był pełen zdeterminowania i wytrwałości.
podróżować?
ale by te podróże czemuś służyły i miały sens.
to wybrałby tą sama drogę? Niczego Pan nie żałuje?
Karkonosze, Bieszczady..
ludźmi. Samotność była koniecznością, a nie wyborem.
ekologów? czy też uważa pan że przerysowują oni problemy?
ekologicznym, ale też nie za odwracalnym niszczeniem natury ze względu
na doraźne cele gospodarcze.
Pana najcięższe kiedy wedrowal Pan w kierunku bieguna ?
wszystkim - zagrożenie życia.
tych, którzy biorą udział w wyprawach.
bogatych snobów. Przy wejsciu na everest ustawia sie niemal kolejka. Czy
dostrzega Pan to zjawisko?
występuje na całym świecie i na pewno będzie rozwijać się też w Pplsce.
książki ?
które maja wysoki stosunek dobrych słów na kilogram. :)
żywo ?
podróż zawsze zegna się Pan z rodziną majac świadomość, że może widzi ją
Pan ostatni raz?
zdobywa fundusze na swoje podróże i jak najlepiej to robić??
wyprawy jest jednym z wielu problemów do rozwiązania i tak do tego
trzeba podejść. Więcej o tym napisałem w swojej książce “Moje bieguny".
Ale powtarzam wszysyko to jest sprawa pracy, nie szczęścia, układów itp.
błędach. Najlepszą praktyką jest dobra teoria. I jeszcze - co nas nie zabije to nas wzmocni.
o śmierć na wyprawach??
zdrowie i życie, żona nie sprzeciwia sie Pana wyprawom?
adrenaliny i ma do mnie zaufanie.
podróżami? rower? sport? działka?
przede wszystkim - rodzina. A i jeszcze - nauka języków. Ostatnio
uczyłem sie norweskiego, a przedtem - japońskiego.
Biegun Północny czy Południowy??
trochę trudniej.
?...nie bał się Pan?...jak ich unikąć?
obrony. Trudno uniknąć niedźwiedzi, trzeba być przygotowanym na takie
spotkanie i umieć się obronić, gdy nas zaatakuje.
zniosłeś?
problemu. Myślę, że samotność jest stanem wewnetrznym niż zewnętrznym. Myślę,
że ludzie często są bardziej samotni w dużych miastach niz ja byłem na
Antarktydzie.
do tych wypraw ??
- 5 lat, do wyprawy z Jaśkiem - 1,5 roku.
wyprawy z mężczyznami czy kobietami? Czy istnieje jakaś roznica?
psychicznie lepiej dają sobie radę niź mężczyżni. Ale w konkretnym
wypadku - ważna jest osoba niż płec.
klęskę??
pozwoliła mi wypłynąć. Chciałem przejść w poprzek Antarktydę i też nie
doszedłem do celu. Ale nie traktuje tego jako klęski, ale jako projekty
których nie udało mi się zrealizować , ale z których wiele możnabyło się
nauczyć. Tak jak nie traktuję dojścia na bieguny jako sukcesu, ale myśle
o nich jako o drogach, które zakończyły się dojściem do celu. Jeszcze raz chciałbym powtórzyć - dla mnie liczy sie droga, a nie cel.
za udział w czacie. :)
i życzę wytrwałości w zdobywaniu własnych biegunów, niekoniecznie
geograficznych.
Czat przeprowadziły :
red. Marzena Klimowicz
red. Grażyna Pietrzak
Wideo
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera