Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapomniał o Bałtyku

Jacek Klein
Kupić nas nie można, ale potrafimy się sprzedać - tym hasłem przywitali Hausnera licealiści z gdańskiej ,Topolówki". Spotkanie z młodzieżą było jednym z punktów programu wizyty wicepremiera na Pomorzu.
Fot.  Adam Warżawa
Kupić nas nie można, ale potrafimy się sprzedać - tym hasłem przywitali Hausnera licealiści z gdańskiej ,Topolówki". Spotkanie z młodzieżą było jednym z punktów programu wizyty wicepremiera na Pomorzu. Fot. Adam Warżawa
Wczoraj w Trójmieście gościł wicepremier Jerzy Hausner. Pretekstem były konsultacje wstępnego projektu Narodowego Planu Rozwoju (NPR) na lata 2007-2013. Konsultacje zaczęły się właśnie od naszego województwa.

Wczoraj w Trójmieście gościł wicepremier Jerzy Hausner. Pretekstem były konsultacje wstępnego projektu Narodowego Planu Rozwoju (NPR) na lata 2007-2013.

Konsultacje zaczęły się właśnie od naszego województwa. Przedstawiając założenia NPR, Hausner podkreślił, że trzema strategicznymi punktami tego programu jest utrzymanie gospodarki na ścieżce szybkiego wzrostu gospodarczego, wzmocnienie konkurencyjności regionów i przedsiębiorstw oraz wzrost zatrudnienia.
- Jest to koncepcja rozwoju społeczno-gospodarczego kraju i awansu cywilizacyjnego Polski - mówił Hausner. - Jest to także instrument podjęcia negocjacji z Komisją Europejską na temat wykorzystania funduszy unijnych. Fundamentem planu jest szesnaście regionalnych programów opracowanych przez samorządy województw.
Zaznaczył, że przyjechał na Pomorze, a później pojedzie do innych regionów, aby podczas żywej debaty wysłuchać argumentów lokalnych władz, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych, środowisk uniwersyteckich i kultury. Debata była istotnie żywa. Najważniejszym z wielu minusów wytkniętym przez pomorskich samorządowców Hausnerowi, był brak uwzględnienia w nim... gospodarki morskiej.
- Z wielkim niepokojem odnotowuję fakt, że NPR nie odnosi się w ogóle do 3 proc. terytorium Polski, jakim jest nasze morze terytorialne - zauważył Jan Kozłowski, marszałek województwa pomorskiego. - Jest to źródło zasobów połowowych, surowcowych, transportowych, turystycznych i energetycznych.
- Przyznaję, że nie do końca poradziłem sobie z bałtyckim wymiarem - powiedział Hausner. - Jest to rzeczywiście mankament i trzeba to uzupełnić. Czekam na propozycje ze strony lokalnych władz samorządowych, przedsiębiorców, dotyczące najważniejszych problemów i kwestii. Taki był właśnie zamysł tego spotkania. To nie jest ostateczna wersja programu, tylko wstępny projekt, który może być uzupełniony o kolejne działania.
- Wicepremier przyznał, że nasze morze umknęło mu z planu. Ale obiecał, że je do niego wprowadzi. Jestem dobrej myśli, iż NPR w ostatecznej wersji zyska wymiar morski - podsumował Kozłowski.
Czy tak się stanie, nie będzie raczej zależeć od ministra Hausnera. Jak przyznał wicepremier, zatwierdzenie NPR zostanie zostawione następcom.
- Kolejny rząd będzie miał decydujący wpływ na to, w jakim kształcie plan zostanie przyjęty do realizacji - powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto