Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zarobki klubów piłkarskich Ekstraklasy. Lechia Gdańsk zajęła szóste miejsce

Redakcja MM
Redakcja MM
Lechia Gdańsk znalazła się na szóstym miejscu z przychodami za ...
Lechia Gdańsk znalazła się na szóstym miejscu z przychodami za ... Yannick Chauvet
Lechia Gdańsk w 2012 roku miała przychody w wysokości 23,8 mln zł. To prawie trzy razy mniej niż lider - Legia Warszawa.

Legia Warszawa drugi rok z rzędu jest liderem wśród polskich klubów piłkarskich pod względem osiąganych przychodów. W przypadku Mistrza Polski rekordowo wyniosły one w 2012 r. 66 mln zł i były aż o połowę wyższe od tych, które udało się osiągnąć następnemu w rankingu Zagłębiu Lubin. Przychody wszystkich klubów grających w Ekstraklasie wyniosły 353 mln zł i były nieznacznie niższe (3 proc.) niż rok wcześniej. Był to efekt głównie braku sukcesów polskich drużyn w europejskich pucharach.

Ekstraklasa ma przed sobą obiecujące perspektywy rozwoju, ale aby podtrzymać zainteresowanie piłką nożną, kluby muszą zapewniać widowiska sportowe na najwyższym poziomie – tak brzmią główne wnioski z VII edycji raportu "Piłkarska Liga Finansowa" przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte.

Zestawienie przedstawia przychody polskich klubów piłkarskich za 2012 rok grających w rozgrywkach Ekstraklasy i awansującej do najwyższej klasy rozgrywek - Cracovii. Na podium oprócz Legii Warszawa i Zagłębia Lubin (awans z czwartego miejsca) znalazł się po raz pierwszy w historii raportu Śląsk Wrocław (w 2011 r. – piąta pozycja). Pierwszą piątkę uzupełniają Lech Poznań i Wisła Kraków.  

Legia Warszawa tegoroczne zdecydowane zwycięstwo zawdzięcza zwiększeniu swoich przychodów do poziomu ponad 66 mln zł. Są to największe wpływy polskiego klubu w dotychczasowej historii Ekstraklasy. - Wynik Legii jest tym bardziej imponujący, że w 2012 roku nie zakwalifikowała się ona do fazy grupowej europejskich pucharów. Legia Warszawa obecnie właśnie rozpoczęła grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów. I gdyby klubowi udało się przejść do fazy grupowej tych prestiżowych rozgrywek, mógłby zostać pierwszym polskim zespołem, który osiągnął przychody na poziomie 100 mln zł rocznie – mówi Marcin Diakonowicz, partner w Dziale Audytu, Lider Sports Business Group Poland, Deloitte.

Swoje wpływy istotnie zwiększyły także Śląsk Wrocław, Piast Gliwice, Ruch Chorzów i Pogoń Szczecin. Jednakże większość drużyn, które wzięły udział w tegorocznym badaniu, osiągnęło wyniki niższe niż w poprzednim roku. W 2012 r. przychody klubów grających w najwyższej klasie rozgrywek wyniosły łącznie 353 mln zł. Ich wzrost odnotowano jedynie w kategorii wpływów komercyjnych, które urosły o kilkanaście procent. Spadek wartości przychodów w pozostałych dwóch kategoriach – z dnia meczu oraz z praw do transmisji i premii z pucharów był głównie efektem braku obecności polskich drużyn w fazach grupowych europejskich rozgrywek.

Spadek przychodów nie wpłynął na klubowe wynagrodzenia. W efekcie stosunek wysokości wynagrodzeń do przychodów uległ znacznemu podwyższeniu do poziomu 76 proc. Dla porównania w zeszłorocznym zestawieniu wyniósł on 68 proc. Udział płac w przychodach drużyn Ekstraklasy okazał się wyższy niż w pozostałych analizowanych przez Deloitte ligach europejskich (np. Anglii, Francji czy Włoszech).

Biorąc pod uwagę wysokość przychodów - między Ekstraklasą a innymi ligami istnieje nadal przepaść. - Wciąż bardzo daleko nam do europejskich "gigantów". Nawet kilkuprocentowe wzrosty ligi angielskiej, niemieckiej czy hiszpańskiej to więcej niż całkowite przychody osiągane przez polskie kluby. Do najmniejszej z lig "Wielkiej Piątki", francuskiej Ligue 1, dzieli nas ponad miliard euro – wyjaśnia Łukasz Buława, Konsultant w Dziale Konsultingu, ekspert Sports Business Group Poland, Deloitte.

Pomimo spadku przychodów i istotnych różnic w porównaniu z europejską piłką nożną, według autorów raportu, Ekstraklasa ma przed sobą obiecujące perspektywy i duży potencjał aby poprawić swe wyniki. Przykładowo od sezonu 2013/2014 zmienia się formuła rozgrywek. Kluby będą rozgrywały w ciągu roku więcej spotkań niż do tej pory (296 zamiast 240). Oznacza to szansę na poprawę frekwencji na meczach, a w konsekwencji większe wpływy z biletów.

- Można powiedzieć, że przez najbliższe dwa lata kluby Ekstraklasy mają zapewnioną stabilność finansową. W marcu podpisaliśmy bowiem nowy kontrakt na sprzedaż praw do transmisji telewizyjnych z platformą nc+, a następnie o kolejne dwa lata przedłużyliśmy umowę ze Sponsorem Tytularnym, firmą T-Mobile. Obie umowy podpisane zostały na lepszych warunkach niż do tej pory – wylicza Marcin Animucki, wiceprezes zarządu Ekstraklasa SA. - Jeśli chodzi o wyniki raportu, to cieszy wzrost przychodów z czołówki rankingu. Można przyjąć założenie, że rozwój finansowy części klubów ułatwi wzrost pozostałym. Liczymy również na większe sukcesy klubów w europejskich pucharach, bo jak można zauważyć, mają one także duży wpływ na wyniki raportu - dodaje Marcin Animiucki.

Ciągle rozwijana nowoczesna infrastruktura stadionowa stwarza szansę na generowanie znacznie wyższych wpływów z dnia meczu. Potencjalnie większa liczba kibiców na stadionach i tych oglądających rozgrywki przed telewizorami oraz wzrost liczby meczów to szansa na zachęcenie sponsorów i reklamodawców do zwiększenia przekazywanych klubom kwot. Możliwość generowania większych przychodów nie wynika tylko z wyższej frekwencji, ale także m.in. z infrastruktury gastronomicznej, stref i loży dla klientów biznesowych (pakiety hospitality).

- Jednak aby wszystkie te czynniki przełożyły się na wymierne korzyści prezentowane widowisko sportowe musi być na najwyższym poziomie. Bez tego i awansu do europejskich pucharów trudno będzie dokonać znaczącego kroku w przód i w konsekwencji istotnie zwiększyć wartość całej ligi. To czy kluby wykorzystają stojącą przed nimi szansę, zależy w głównej mierze od ich postawy na boisku – podsumowuje Marcin Diakonowicz.

VII edycja corocznego raportu Deloitte pt. "Piłkarska Liga Finansowa - rok 2012. Czy polska piłka ma szansę na sportowy i finansowy sukces?" została sporządzona w oparciu o przychody klubów rozgrywek Ekstraklasy, podzielone na trzy kategorie: z dnia meczu (wpływy ze sprzedaży biletów, karnetów i cateringu), praw do transmisji (uwzględniające również premie za udział w pucharach) oraz komercyjnych (wpływy reklamowe, sponsoring, sprzedaż gadżetów).

Do udziału w rankingu zostały zaproszone kluby, które w sezonie 2012/2013 grały w Ekstraklasie oraz czołowe drużyny z I Ligi.

W analizie zostały uwzględnione przychody pochodzące z działalności sportowej, stanowiące źródło
budowania wartości klubu. Dlatego wpływy klubów nie uwzględniają takich kategorii jak np. transfery bądź wypożyczenia piłkarzy, gdyż są to często wydarzenia jednorazowe i nie odzwierciedlają możliwości generowania stałych przychodów przez klub (transfery nie stanowią trwałego źródła budowania całościowej wartości futbolu, bo  przychody z transferu jednego klubu są kosztem innego). Co więcej, w rankingu nie zostały uwzględnione przychody z niesportowej działalności gospodarczej (np. dzierżawa gruntu).

Dane zostały dostarczone przez same kluby.

Warto zauważyć, że po raz pierwszy w historii raportu Deloitte wszystkie kluby przekazały swoje dane. Jest to niewątpliwie dowodem na wzrost transparentności w polskiej piłce nożnej w ostatnich latach.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto