Kibice Lechii Gdańsk od początku sezonu protestują przeciwko działaniom zarządu gdańskiego klubu. Podczas specjalnego spotkania wystosowali szereg zarzutów do działaczy.
Przedstawiciele Lechii nie przyszli na spotkanie z fanami, ale na oficjalnej stronie klubowej zamieszczona została odpowiedź na zarzuty kibiców. Nie zabrakło konkretów w wielu tematach i ujawnienia szczegółowych informacji z działalności klubu, ale nie we wszystkich sprawach jest jasność i to także z pewnością będzie przedmiotem rozmów podczas dzisiejszego spotkania przedstawicieli kibiców oraz zarządu Lechii w hotelu Szydłowski.
Gdański klub, pisząc odpowiedź na zarzuty kibiców, podkreślił, że czyni to jednorazowo, aby polepszyć stosunki z fanami i więcej nie zamierza stosować podobnych praktyk. Zarząd Lechii odniósł się na przykład do pytania o zadłużenie wobec miasta Gdańska oraz akcjonariusza większościowego Andrzeja Kuchara.
"Pożyczka do miasta spłacana jest na bieżąco. Z kwoty 650 tys. zł zaciągniętej przez OSP Lechia Gdańsk SA oddała 433 332 zł. Pozostała kwota 216 668 zł zostanie spłacona zgodnie z terminem płatności - 30 grudnia 2010 r. Z kolei pożyczki od większościowego akcjonariusza mają długoterminowy charakter i obecnie nie jest rozważany termin i charakter spłaty" - poinformował zarząd gdańskiego klubu.
Klub wyjaśnił także tajemnicę rezygnacji z niektórych piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie grali w biało-zielonych barwach. Kibice mieli do zarządu żal, że ten nie starał się zasłużonych dla klubu zawodników zatrzymać.
"Mateusz Bąk bez przeszkód może trenować w klubie. Transfer do Maritimo Funchal i pół roku bez regularnej gry na wysokim poziomie zmieniło, niestety, jego status w zespole. Mateusz na zimową listę transferową został wystawiony na własną prośbę. Menedżer zawodnika cały czas utrzymuje, że jeszcze tego lata Mateusz zmieni klub, a na czas poszukiwań bierze udział w zajęciach drugiej drużyny. Powodem, dla którego niektórzy zawodnicy musieli lub muszą odejść, jest niesportowy tryb życia. Jeżeli dla niektórych jest to jeszcze zbyt oględnie powiedziane - chodzi o alkohol i hazard. W tym miejscu czujemy się w obowiązku zakomunikować, że powyższe zagadnienia nie dotyczyły Karola Piątka, Macieja Rogalskiego oraz zawodników, którym 30 czerwca 2010 r. wygasły kontrakty".
Zarząd atakuje także kibiców, pisząc o tym m.in., że z powodu skandalicznego ich zachowania nie podpisano umowy ze strategicznym sponsorem.
Pełna treść oświadczenia zarządu Lechii Gdańsk i poprzednie materiały w tej sprawie w dziale Sport.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?