Obecnie ul. Redłowska jest remontowana i autobusy mają objazd do wspomnianej pętli (na Płycie Redłowskiej). I teraz oczekują parę minut (w piątek zmierzyłem - dokładnie 3 minuty), jednak... bez wyłączonego silnika!
Czy są wewnętrzne przepisy sugerujące wyłączanie silników na te kilka minut? Wydaje się to korzystne z uwagi na ochronę środowiska (zadymianie) oraz z uwagi na oszczędności coraz droższego paliwa (zbędne spalanie cennego medium). Ponadto chwila spokoju tranzytowym pasażerom by się przydała, zatem te minuty bez wibrowania wespół z karoserią wydają się cenne... Inna sprawa, że kierowcom nie przeszkadzają takie podrygiwania w pracy pomiędzy rejsami - to się nazywa miłość do warsztatu pracy...
A przy okazji - dlaczego niektóre grzejniki pod siedzeniami są włączone także podczas upałów?
Czy ZKM dostrzega pewne zbędne koszty prowadzenia interesu, które przecież są wliczne w cenę biletów?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?