Zatrzymano dwóch pedofilów

Pomorska policja doprowadziła do aresztowania dwóch mężczyzn, którzy molestowali seksualnie dzieci w wieku 12 lat. Obu sprawcom grozi do 10 lat więzienia.

Pierwszym podejrzanym jest 39-letni Waldemar E. Mężczyzna zwabił do swojego domu 12-letnią dziewczynkę z sąsiedztwa pod pozorem zarobku.

- Obiecał jej pieniądze za posprzątanie mieszkania. Po wszystkim nie chciał jej jednak wypuścić. Kazał się dwunastolatce rozebrać, a następnie wykorzystał ją seksualnie - mówi nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Przed dom Waldemara E. przyszła matka dziewczynki. Prosiła, aby mężczyzna wypuścił jej dziecko. Dopiero po jakimś czasie zboczeniec pozwolił małej wyjść. Matka zdecydowała się powiadomić o wszystkim policję.
Drugi pedofil to 29-letni Wojciech K. Mężczyzna "łowił" swoje ofiary za pomocą Internetu. - W sierpniu poprzez popularny program do rozmów "gadu-gadu" poznał 12-letniego chłopca. Zaproponował mu pracę w swojej firmie, którą prowadzi wspólnie z rodzicami. Chłopiec miał roznosić ulotki - wyjaśnia nadkom. Sikora.
12-latek spotkał się z Wojciechem K. w jego domu. Ten jednak nie kazał mu pracować. Od razu zaproponował sesję zdjęciową - chłopiec miał występować nago. W trakcie kolejnych spotkań pedofil głaskał i obmacywał 12-latka. Wreszcie na dzień przed zatrzymaniem przez policję zgwałcił swoją ofiarę.

- Niewykluczone, że nikt nigdy by się nie dowiedział o całej sprawie, gdyby nie czujność 17-letniego brata poszkodowanego. To on zauważył, że chłopiec zmienił się, stał się markotny i mówi niewiele. Potem rodzice zauważyli, że syn ma przy sobie spore kwoty pieniędzy, od 60 do 110 złotych. Wreszcie 12-latek opowiedział o całej sprawie - dodaje rzeczniczka pomorskiej policji.

Na prośbę KWP nie podajemy nazwy miasta, w którym doszło do opisywanych zdarzeń.