Pisaliśmy o aferze korupcyjnej przed meczem barażowym o miejsce w piłkarskiej klasie A w sezonie 2005/06 pomiędzy Relaksem Mechowo i Błyskawicą Reda-Rekowo. Pierwszy mecz wygrała Błyskawica 3:1. Przed rewanżem sponsor klubu z Redy otrzymał telefon od nieznajomej mu osoby, że za 700 złotych będzie miał uczciwe sędziowanie. Odmówił. Po pierwszej połowie Relaks prowadził 1:0. W przerwie spotkania do sponsora Błyskawicy podszedł obcy człowiek i zaproponował, że za 500 złotych wszystko jeszcze można "odkręcić". Również padła odpowiedź odmowna. Relaks wygrał 5:1 i utrzymał się w klasie A.
W środę na posiedzenie Wydziału Dyscypliny Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wezwanych zostało czterech sędziów - w tym trzech prowadzących mecz w Mechowie - oraz działacze Błyskawicy. Według naszego anonimowego informatora, czwarty z zaproszonych sędziów - który nie był wyznaczony do prowadzenia spotkania w Mechowie - został wskazany jako osoba, która miała rozmawiać ze sponsorem Błyskawicy w przerwie spotkania.
- Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - powiedział nam krótko Wiesław Schwarz, przewodniczący Wydziału Dyscypliny Pomorskiego ZPN. - Mogę powiedzieć, że będziemy ściśle współpracować z prokuraturą, która ma więcej środków i możliwości, aby zbadać tę sprawę.
Wskazany sędzia nie przyznał się, ale i tak do czasu wyjaśnienia sprawy został zawieszony.
Sprawą początkowo zajmowała się prokuratura w Gdańsku, która przekazała ją do Wejherowa. Teraz już zajmuje się nią prokuratura w Pucku. A to dlatego, że mecz odbył się w Mechowie, znajdującym się w powiecie puckim.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?