Zbigniew Jujka patronem nowego tramwaju. Pojedzie „z uśmiechem przez Gdańsk”. Przez 56 lat bawił obrazkami Czytelników Dziennika Bałtyckiego

Do końca 2020 r. do naszego miasta dotarło 27 z 30 zamówionych pojazdów Pesa Jazz Duo. W piątek, 15 stycznia na pętli tramwajowej na Chełmie przy ul. Witosa odbyła się ceremonia nadania imienia Zbigniewa Jujki nowemu nabytkowi we flocie GAiT, sygnowanemu jak dotąd numerem 1069. Uczestniczyli w niej m.in.: prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, redaktor naczelny „Dziennika Bałtyckiego”Mariusz Szmidka, dyrektor Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski, przewodniczący Komisji Kultury i Promocji Andrzej Stelmasiewicz, prezes Gdańskich Autobusów i Tramwajów Maciej Lisicki oraz członkowie rodziny patrona. Nie zabrakło też wnioskodawców, którymi w tym przypadku są Dorota Kuś oraz Agencja Reklamowa Grafito.

– Chyba nie ma osoby związanej z Gdańskiem, która nie znałaby rysunków Zbigniewa Jujki i jego cotygodniowego dzienniczka, który pojawiał się przez 56 lat w „Dzienniku Bałtyckim” – mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

– Myślę, że to, co jest szalenie ważne i chyba tego dzisiaj nam brakuje... to takiego dystansu do otaczającej nas rzeczywistości, potraktowania różnych rzeczy, które się nam dzieją, z humorem, ale też stawania w prawdzie i myślę, że to w dużym stopniu Pan Zbigniew Jujka swoją twórczością oddawał przez te wszystkie lata.

Dodała, że idea nadawania imion środkom komunikacji publicznej ma budować nie tylko pamięć, ale również inspirować gdańszczan i turystów twórczością danego patrona.

– Na tym miejscu powinien stać (albo stałby, gdyby nie pandemia) pan profesor Andrzej Januszajtis – stary przyjaciel pana Zbigniewa i wędrujący z nim z uśmiechem przez Gdańsk – mówił prof. Józef Borzyszkowski, historyk, antropolog, pracownik Instytutu Historii oraz Instytutu Archeologii i Etnologii Uniwersytetu Gdańskiego, do którego należało przybliżenie sylwetki patrona nowego tramwaju.

– Natomiast ja również kłaniam się inicjatorom i decydentom, bo rzeczywiście takie towarzystwo w tramwaju, jak Pan Zbigniew Jujka, to na pewno coś, co podnosi na duchu i pozwala wiele rzeczy przetrwać. Stąd gratuluję inicjatorom i decydentom.

W swoim wystąpieniu profesor przypomniał też niektóre publikacje Zbigniewa Jujki.

– Z tych jego własnych albumów na uwagę szczególną, taką też aktualną, zasługuje „My i oni” z dedykacją autora.

„Życzę żeby ta książeczka pomogła każdemu z Drogich Czytelników stanąć po właściwej stronie”

– to nie jest lekka sprawa, polecam! Wciąż zawarte w niej mądrości nie tracą niestety aktualności i siły swojego przesłania, albowiem tego świata wymieszanego niebem i piekłem nie sposób oddzielić. Pożyteczny to humor, zabawny i pouczający, uzdrowieńczy, jak śmiech z samego siebie. I to jest też piękna sprawa, żebyśmy się nie pozbyli tej umiejętności krytycznego, autoironicznego spojrzenia na samego siebie – podkreślał prof. Józef Borzyszkowski.

Głos zabrał również stały bywalec uroczystości nadawania patronów nowym tramwajom, radny Andrzej Stelmasiewicz.

– Myślę że dla wszystkich z Gdańska to będzie wielka radość, że po Gdańsku krąży Jujka – podkreślił. – To dobrze, że, oprócz poważnych patronów o wielkich osiągnięciach naukowych, artystycznych czy politycznych, jest Pan Zbigniew Jujka. Bardzo bliski zwykłemu człowiekowi, z ogromnym poczuciem humoru, dający ludziom mnóstwo radości.

– Bardzo się cieszę, że po naszych lokalnych torach będzie mknął tramwaj „Zbigniew Jujka” – dodała Dorota Kuś, wnioskodawczyni nadania imienia Zbigniewa Jujki tramwajowi. – Z uśmiechem przez Gdańsk, bo myślę, że jego rysunki wywołują uśmiech na twarzy każdego.

W imieniu licznie zgromadzonej rodziny patrona głos zabrała jego córka Alicja Grochowska.

– Bardzo serdecznie dziękujemy za tak miłe wydarzenie – powiedziała. – Za to, że nasz tata, ale też brat, mąż, dziadek i pradziadek pozostanie i będzie jeździł po Gdańsku. Mam nadzieję, że będzie rozweselał, wywoływał pogodę ducha, nie tylko wśród gdańszczan, ale miejmy nadzieję niebawem znów wśród turystów, którzy będą mogli tramwajami gdańskimi, w tym też tramwajem Zbigniewa Jujki, jeździć.

– Warto dodać, że Gdańsk był miastem wyboru naszego taty, Zbigniewa Jujki – pokreśliła. – On się tu nie urodził, on wybrał Gdańsk. To czasem jeszcze więcej niż się tu urodzić. Ukochał go, dla niego bardzo wiele działał za pośrednictwem swoich rysunków. I bardzo się cieszymy, że to jego wybrane miasto wybrało też jego, żeby mógł być patronem tramwajów.

Tramwaj im. Zbigniewa Jujki to nie jedyna forma upamiętnienia rysownika. Od piątku, 15.01.20201 r. na ekranach zamontowanych w gdańskich autobusach i tramwajach emitowane będą krótkie filmiki, na których prezentowane będą wybrane rysunki autorstwa Zbigniewa Jujki.

Zbigniew Jujka urodził się w Starym Targu, w powiecie sztumskim. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku (dziś: Akademia Sztuk Pięknych).

Debiutował w „Gazecie Zielonogórskiej” (1953). Satyryczną rubrykę w „Dzienniku Bałtyckim” przejął po Jacku Fedorowiczu. Od 1963 roku, z przerwą w stanie wojennym, publikował w nim satyryczny rysunkowy cykl „Dzienniczek”, komentujący najważniejsze wydarzenia polityczne i społeczne tygodnia. Współpracował z pismami krajowymi i zagranicznymi. Zasłynął jako autor tysięcy rysunków satyrycznych. Zajmował się też grafiką, plakatem, ilustracją książkową.

Współpracował z czasopismami w kraju i za granicą. Wydał kilkadziesiąt autorskich tomików, np. z serii „My i oni” czy „Poprawki do historii”, a z Andrzejem Januszajtisem przewodnik „Z uśmiechem przez Gdańsk”.

Aktywista pierwszej Solidarności. Po upadku komunizmu, prezes Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury.

Laureat wielu konkursów, m. in. w Japonii, Belgii, Jugosławii. Uhonorowany m. in. srebrnym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” i Medalem św. Wojciecha.

W 2019 roku spoczął na cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.