MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zdarzenia na wysokości - rozmowa z dyrektorem artystycznym festiwalu

Józef Ziółkowski
Rozmowa z Haliną Kasjaniuk, dyrektorem artystycznym IV Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych Zdarzenia - Tczew Europa. Czy festiwal odbędzie się w tym roku? Tczewskie wróble ćwierkają, że ...

Rozmowa z Haliną Kasjaniuk, dyrektorem artystycznym IV Międzynarodowego Festiwalu Działań Teatralnych i Plastycznych Zdarzenia - Tczew Europa.

Czy festiwal odbędzie się w tym roku? Tczewskie wróble ćwierkają, że są z tym pewne problemy...

- Mimo krążących pogłosek, festiwal odbędzie się. Organizatorem jest Stowarzyszenie Integracji Humanistycznej PO-MOST w Tczewie i Urząd Miasta. Władze Tczewa są zainteresowane imprezą i z tego jesteśmy bardzo zadowoleni. Otrzymujemy pomoc różnego rodzaju. O tyle jest nam łatwiej. Trudniej, bowiem stowarzyszenie zobowiązane jest spłacić długi, które powstały w czasie, gdy stowarzyszeniem kierowała poprzednia pani prezes Wiesława Quella, obecna dyrektor Tczewskiego Centrum Kultury.

Czy zaległości są duże?

- Jak na stowarzyszenie tak. Nie udało się nam poprzedniego zarządu zobowiązać do uregulowania spraw finansowych i była to jedna z przyczyn rozejścia się stowarzyszenia z Tczewskim Centrum Kultury.

Konkretnie o jaką kwotę chodzi?

- Chodzi o kwotę 30 tys. złotych. Są to zobowiązania wobec drukarni, hotelu, firmy projektującej i firmy nagłaśniającej. Ta ostatnia na swoje należności czekała 2 lata.

Czy te sprawy odkreślacie grubą kreską?

- To nie jest takie proste. Z powodu powstałych wcześniej zaległości było nam w tym roku bardzo trudno zorganizować festiwal. Wielu członków stowarzyszenia pracuje na zasadzie wolontariatu. Obniżyliśmy sobie ponadto wynagrodzenia i chcemy spłacić długi. Zależy nam na tym, aby nie ucierpiał repertuar festiwalu.

Więc mimo problemów nie będzie on skromniejszy od tego z lat ubiegłych...

- Myślę, że nie. Mamy dużo ciekawych projektów konkursowych, festiwal umocnił swoją pozycję. W tym roku wpłynęły na konkurs projekty międzyuczelniane, realizowane wspólnie przez szkoły:teatralne plastyczną i muzyczne . To nas najbardziej cieszy. Chodzi o to, aby łączyć młodych u zarania drogi twórczej, aby się spotykali i razem potrafili tworzyć.

Pojawiają się zarzuty, że festiwal jest elitarny. W jaki sposób chcecie przekonać do niego tczewską społeczność?

- Uświadomić, że warto w taką imprezę inwestować. Przecież widzi pan tłumy przychodzące na spektakle. Jest to festiwal sztuki wysokiej, tym bardziej cieszy nas wspaniała tczewska publiczność, głodna takich wydarzeń. Przychodzi młodzież, emeryci, myślę, że dla Tczewa ważnym elementem festiwalu jest to, że jest to impreza non profit. My, czyli organizatorzy zbierając pieniądze i przygotowując imprezy dedykujemy je mieszkańcom, którzy nie muszą płacić za bilety. Tak jest co roku i tak będzie teraz.

Może są to zarzuty środowisk kultury, którym zabieracie mecenasów?

- Nie zabieramy sponsorów. Potrafimy pisać projekty o granty z Unii Europejskiej. Otrzymaliśmy je już dwukrotnie. W tym roku także. Złożyliśmy kolejne 3 aplikacje, które otrzymały kolejne numery. Przeszliśmy przez sito formalne, czekamy na rozstrzygnięcie.

Ile otrzymał PO-MOST z Unii Europejskiej?

- Jest to jedna czwarta naszego budżetu. W tym roku sponsoruje nas Narodowy Bank Polski, który na ogół nie sponsoruje kultury. Są też inni, którzy przekonali się Zdarzenia to ważna impreza.Między innymi Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna.

5-7 września już bardzo blisko. Co pokażecie tczewianom?

- Naszym czarnym koniem będzie teatr Teatro a L'Avogaria z Wenecji. Będzie to teatr źródeł, rodem z XVI w. Chodzi nam o pokazanie, że źródła teatru są usytuowane bardzo głęboko w czasie. W tym roku przyjechać ma Eugenio Barba. Nie stać nas było, aby ściągnąć spektakle tego znakomitego twórcy, ale mam nadzieją,że uda się to podczas jubileuszowego festiwalu w przyszłym roku.

Dlaczego upatrzyła sobie pani Tczew na festiwalowe miejsce?

- Kilka lat temu zaproponowano mi przygotowanie przeglądu teatrów ulicznych w Tczewie. Było to na rok przed I festiwalem Zdarzenia. Pamiętam, że prezydent Zenon Odya tańcząc szedł w korowodzie ulicą. Mnie się to podobało, pomyślałam, że można by zrobić w Tczewie większą imprezę. Pomyśleliśmy o tym, aby zachęcić młodzież artystyczną do spotkania w Tczewie i pokazania jej twórczości. Wiedząc, że kultura jest w trudnej sytuacji musieliśmy znaleźć taka formę, która będzie przemawiała do młodzieży a nie będzie zbyt kosztowna. Stąd pomysł aby Zdarzenia poświęcić poświęcić początkującym artystom. Atrakcyjność takiego festiwalu potwierdziły nasze rozmowy ze szkołami artystycznymi w kraju i zagranicą. Takiego festiwalu nie ma w Polsce. Debiuty młodych artystów są bardzo utrudnione. Nie ma pieniędzy na promocję i kontakty. Tczew staje się miejscem, w którym spotyka się ambitna artystyczna młodzież. Od kilku lat istnieją stypendia włoskie, które młodzi twórcy otrzymują na festiwalu w Tczewie. Ubiegłoroczny laureat tczewskiego festiwalu ma piękna wystawę w Spoletto. A jego prace sprzedają się jak ciepłe bułki. W ubiegłym miesiącu Tania Kondriateńko z Mińska, skończyła stypendium w Derucie .

Skąd przyjadą w tym roku zespoły do Tczewa?

- Z Mińska, Zagrzebia, Budapesztu, Pragi, Warszawy, Krakowa. Tczew jest znany w Europie. W tym roku udało się nawiązać współpracę nie tylko z Włoskim Instytutem Kultury, ale również z Węgierskim, który sponsoruje przejazd artystów węgierskich do nas, wspiera na również Duński Instytut Kultury, który sponsoruje przyjazd Barby do Tczewa. Przygotowywany jest projekt na 2005 rok z Duńskim Instytutem Kultury pt. "Mój Andersen", który mam nadzieję będzie realizowany w Tczewie.

Więcej informacji na temat festiwalu pod adresem:www.zdarzenia.art.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Eurojackpot. Które kraje wygrywają najczęściej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto