Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdunek Wybrzeże Gdańsk osłabione przez konflikt na linii Rosja - Ukraina? Problemy rosyjskiego żużlowca

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
fot. Tomasz Rosochacki/wybrzezegdansk.pl
Rosyjski żużlowiec Wiktor Kułakow w dalszym ciągu przebywa w swoim kraju i nie wiadomo kiedy uda mu się przetransportować do Polski. Konflikt na linii Rosja - Ukraina sprawił, że zawodnik ma problemy z otrzymaniem wizy.

To była standardowa procedura. Każdego roku Wiktor Kułakow składa stosowne dokumenty i stara się o przyznanie wizy, która pozwoliłaby mu legalnie wjechać na teren Polski.

Nie da się tego w żaden sposób przyspieszyć. W Rosji sportowcy nie mogą liczyć na jakąkolwiek taryfę ulgową. Ich wnioski rozpatrywane są w tych samych kategoriach, co normalni ludzie.

Jednak konflikt na linii Rosja - Ukraina utrudnia cały proces. - Jest sto razy trudniej niż rok temu. Aby złożyć komplet dokumentów musiałem lecieć na drugi koniec Rosji, do Kaliningradu. W Moskwie nie było już miejsc na zapisy, podobnie w Nowosybirsku. Przeez trzy lata miałem kartę pobytu, a wcześniej uzyskanie wizy było znacznie łatwiejsze - tłumaczył Kułakow za pośrednictwem oficjalnej strony Wybrzeża.

Na razie Rosjanin czeka na rozwój sytuacji w swoim kraju. Teoretycznie powinien przyjechać do Polski pod koniec tego tygodnia, gdyż Zdunek Wybrzeże Gdańsk w poniedziałek udaje się na krótki obóz przygotowawczy do Cetniewa. Nie można jednak niczego przesądzić w tej sytuacji. Wiele wskazuje na to, że Kułakow nie dotrze na czas.

W Wybrzeżu nikt nie panikuje. Tu zakłada się wersję, że Kułakow zdąży dojechać na zgrupowanie, które - przypomnijmy - potrwa od 28

W jego przypadku z wizą może być różnie. Istnieje szansa, że otrzyma ją w ciągu kilku godzin, a pesymistyczny scenariusz zakłada nawet parę tygodni zwłoki.

Kułakow będzie starał się o ponowne uzyskanie karty pobytu, a następnie będzie czynił starania o polskie obywatelstwo. Dobrze mówi w naszym języku, przebywa w Polsce regularnie. - Chciałbym mieć polski paszport. I tu procedury nie są proste, ale mam nadzieję, że uda mi się uzyskać wsparcie w tej kwestii - przyznał.

I tak nerwową sytuację zaognił jeszcze szef redakcji żużlowej Canal+ Marcin Majewski, który w mediach społecznościowych przyznał, że "przeżyjemy" bez rosyjskich żużlowców w PGE Ekstralidze czy nawet w cyklu Grand Prix. Co, jeśli Rosjanie nie wystartują w niższych ligach w Polsce? Wybrzeże byłoby w ekstremalnie trudnej sytuacji, bo Kułakow to niekwestionowany lider zespołu.

Na razie jednak trzeba czekać na rozwój wydarzeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zdunek Wybrzeże Gdańsk osłabione przez konflikt na linii Rosja - Ukraina? Problemy rosyjskiego żużlowca - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto