Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdunek Wybrzeże Gdańsk - ROW Rybnik. Przed gdańskim zespołem kolejny mecz o życie. W przełamaniu ma przeszkodzić wychowanek klubu

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Jakub Steinborn
Niedziela, godz. 14. Zdunek Wybrzeże Gdańsk - ROW Rybnik. Gdańscy żużlowcy są pod coraz większą presją. Czy Wybrzeże przełamie złą serię i wygra pierwszy mecz w tym sezonie? Na to pytanie chcą poznać odpowiedź wszyscy kibice w Gdańsku, bo sytuacja zespołu jest nie do pozazdroszczenia.

Rybniczanie w ostatnim meczu pokazali jednak, że są mocni. Nie da się bowiem inaczej odczytać ich występu w Bydgoszczy, który zakończył się remisem 45:45. Dla przypomnienia, na tym samym torze Wybrzeże przegrało 38:52, co już o czymś świadczy.

Co ciekawe, kluczowa może okazać się w niedzielę postawa... Krystiana Pieszczka, a więc wychowanka Wybrzeża, który przed sezonem odszedł do zespołu z Rybnika. Tor w Gdańsku zna doskonale, ścigał się tu przez parę sezonów i będzie chciał zrobić wszystko, by to ROW zgarnął komplet punktów.

Kolejną ciekawostką jest Nicolai Klindt. Duńczyk zdobył szesnaście punktów we wspomnianym meczu w Bydgoszczy i jego transfer okazał się strzałem w dziesiątkę. Sezon zaczynał w ekstraligowym klubie z Ostrowa Wielkopolskiego, jednak nie miał tam szans na regularną jazdę i został wypożyczony. W grę wchodziły tak naprawdę dwa kluby: ROW oraz Wybrzeże. Ostatecznie Klindt wybrał ofertę z Rybnika, a do Gdańska trafił Timo Lahti.

Będzie to więc nie tylko rywalizacja na linii Gdańsk - Rybnik, ale też pojedynek dwójki wypożyczonych zawodników. Lahti kontra Klindt. Na razie lepsze wyniki w eWinner 1. lidze osiąga Duńczyk. Pojechał w trzech meczach i może pochwalić się świetną średnią 2,500 punktu na wyścig. Lahti jest wyraźnie gorszy (średnia 1,667 w dwóch spotkaniach), natomiast trzeba mieć na uwadze, że Wybrzeże w tym czasie dwukrotnie rywalizowało na wyjeździe.

Niewykluczone, że w zespole Wybrzeża dojdzie do jednej, ale ważnej zmiany w składzie. W dalszym ciągu nie wiadomo co ze zdrowiem Marcela Krzykowskiego, który miał poważny upadek w Landshut. Z kolei w ostatnim czasie z dobrej strony w zawodach młodzieżowych pokazał się Miłosz Wysocki, potrafił w dobrym stylu wygrać m.in. z Wiktorem Przyjemskim, czyli najlepszym juniorem w lidze. Wybrzeże niewiele ryzykuje. W składzie znalazł się Krzykowski, natomiast jest jeszcze możliwość przeprowadzenia ewentualnych zmian.

Młodzieżowcy to jedno, natomiast dużą rolę do odegrania mają zawodnicy z numerami 9-13. To na ich barkach będzie spoczywać ciężar zdobywania punktów. Była teraz dwutygodniowa przerwa w startach. Był czas żeby pomyśleć, zastanowić się, popracować nad sprzętem, poukładać pewne rzeczy w głowie. Wybrzeże nie może pozwolić sobie, by choć jeden z seniorów miał słabszy dzień. Jakakolwiek dziura w składzie będzie odbijać się na końcowym wyniku, a gdańszczanie po prostu muszą wygrać. W przeciwnym razie Eryk Jóźwiak i jego zespół nawiążą do lat 1989 i 1961, natomiast powodów do dumy nie będzie. To właśnie tych sezonach po raz ostatni Wybrzeże zaczynało od sześciu kolejnych przegranych.

Gdzie się jednak nie przełamać, jeśli nie na własnym torze?

Awizowane składy:

Wybrzeże:

9. Wiktor Trofimow
10. Rasmus Jensen
11. Jakub Jamróg
12. Adrian Gała
13. Timo Lahti
14. Marcel Krzykowski

ROW:

1. Grzegorz Zengota
2. Patryk Wojdyło
3. Nicolai Klindt
4. Krystian Pieszczek
5. Andreas Lyager
6. Paweł Trześniewski
7. Kacper Tkocz

Początek meczu Zdunek Wybrzeże Gdańsk - ROW Rybnik w niedzielę o godz. 14.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto