Aktualizacja 7 czerwca 2018
Wzruszający list pana Eryka dotarł do Filipa Chajzera. Prezenter oferuje kolację za pomoc w odnalezieniu aparatu.
6 czerwca 2017
- Zrobiłem sobie wycieczkę rowerową do Dolnego Miasta. Wracając przez Olszynkę, przez ulicę Sandomierską, zatrzymałem się obok domu, w którym mieszkałem w 1962 roku. Chciałem zrobić zdjęcie - opowiada pan Eryk Kowalski.
To właśnie wówczas wyjął zabytkowy aparat, który położył na ziemi. - I odjechałem rowerem dalej, w kierunku Olszynki. Zorientowałem się dopiero po jakimś czasie, że go nie mam - mówi.
W poszukiwania aparatu zaangażowali się już m.in. internauci z portalu wykop.pl.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?