Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielony brud na Motławie?

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
- Ten brud pływający po Motławie jest karygodny. Miasto powinno coś z tym zrobić - skarży się pani Maria, którą do spacerów Długim Pobrzeżem w Gdańsku zniechęcają pływające po kanale glony.

Nasiloną ilość glonów można zaobserwować od kilku dni na odcinku od Zielonej Bramy w stronę wyjścia na morze. Jednak zwiększona ilość zielonych organizmów w naszych wodach nęka nas przez całe wakacje.

- Nie jest tajemnicą, że w okresie letnim pojawiają się większe ilości glonów w wodach. Jest to naturalną konsekwencję zwiększonej emisji związków biogennych - tłumaczy Adam Zarębski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. - Nie mamy sygnałów, aby tym razem były to sinice.

Zarębski nie przypuszcza również, aby nasilenie zielonego brudu było związane z ostatnimi nawałnicami - jest małe prawdopodobieństwo, że są to śmieci spłukane przez deszcze. Oprócz nieprzyjemnego zapachu i mało estetycznego wyglądu wody, glony te w żaden sposób nie są szkodliwe.

Ale ich usunięciem, jak i regularnym sprzątaniem tego odcinka gdańskiego kanału zająć się powinien jego właściciel, Kapitanat Portu Gdańsk. Dzisiaj jednak nikt nie odbierał telefonu.

**Czytaj też:

Walka z sinicami, walką z wiatrakami? Sinic nie ma, można spokojnie się kąpać

**

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto