Nasiloną ilość glonów można zaobserwować od kilku dni na odcinku od Zielonej Bramy w stronę wyjścia na morze. Jednak zwiększona ilość zielonych organizmów w naszych wodach nęka nas przez całe wakacje.
- Nie jest tajemnicą, że w okresie letnim pojawiają się większe ilości glonów w wodach. Jest to naturalną konsekwencję zwiększonej emisji związków biogennych - tłumaczy Adam Zarębski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. - Nie mamy sygnałów, aby tym razem były to sinice.
Zarębski nie przypuszcza również, aby nasilenie zielonego brudu było związane z ostatnimi nawałnicami - jest małe prawdopodobieństwo, że są to śmieci spłukane przez deszcze. Oprócz nieprzyjemnego zapachu i mało estetycznego wyglądu wody, glony te w żaden sposób nie są szkodliwe.
Ale ich usunięciem, jak i regularnym sprzątaniem tego odcinka gdańskiego kanału zająć się powinien jego właściciel, Kapitanat Portu Gdańsk. Dzisiaj jednak nikt nie odbierał telefonu.
**Czytaj też:
Walka z sinicami, walką z wiatrakami? Sinic nie ma, można spokojnie się kąpać**
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?