Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złapali podejrzanego o podpalenie stolarni w Kiełpinie. Chodziło o zemstę za zwolnienie z pracy

Redakcja MM
Redakcja MM
sxc.hu/wicate
29-latek jest byłym pracownikiem zakładu. Miał go puścić z dymem w wyniku rozgoryczenia po utracie pracy. Straty sięgają miliona zł.

Zobacz też: Pożar lakierni w Kiełpinie. Gasi go 19 wozów strażackich, jedna osoba ranna

W ostatnią niedzielę, 16 lutego, dyżurny kartuskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o pożarze, który wybuchł w stolarni-lakierni w Kiełpinie. Spłonął budynek wraz z maszynami, gdzie stały również gotowe do sprzedaży meble. Straty wstępnie oszacowano na milion zł. Z płomieniami walczyło aż 19 wozów strażackich, a trakcie akcji zasłabł i trafił do szpitala jeden z ratoników.

Po ugaszeniu ognia i po wydaniu wstępnej opinii przez biegłego co do przyczyn pożaru, policjanci rozpoczęli poszukiwania osób, które mogły mieć związek z tym zdarzeniem.

Dochodzenie kryminalnych z Kartuz doprowadziło do 29-letniego mężczyzny, byłego pracownika tej firmy. Mieszkaniec gminy Somonino przyznał się do podpalenia stolarni i wyjaśnił, że zrobił to będąc pod wpływem alkoholu.

Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mające postać pożaru. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto