Złodzieje czyhają na Ciebie w internecie. Sprawdź, jak się ich ustrzec!
Wirtualni prześladowcy (tzw. stalkerzy) to osoby, które wykorzystują informacje zawarte w sieci do nękania innych ludzi. Numer telefonu, nierozsądnie pozostawiony w zasobach internetu, może stać się przyczyną natrętnego szykanowania, nastręczania, a nawet podglądania przez internetowych przestępców. Jeszcze niedawno stalking, czyli uporczywe, wirtualne nagabywanie, nie był karalny. Jednak wraz z nowelizacją Kodeksu karnego w 2011 roku policjanci zyskali możliwość zwalczania cyberprześladowców. - Wirtualni nagabywacze nie mogą czuć się anonimowi. Najważniejsze to nie dać im się zastraszyć i każdą próbę takiego procederu zgłaszać policji - mówi podinspektor z gdańskiej komendy. - Policyjni specjaliści zajmujący się internetowymi przestępcami dysponują skutecznymi metodami wykrywania przestępstw w sieci, co sprawia, że anonimowość sprawców jest tylko pozorna - zaznacza funkcjonariusz. - Cyberbulling, czyli prześladowanie w internecie, najczęściej dotyczy młodzieży, choć nie jest to zasada - opisuje podinsp. Krystian Wojciechowski. - Specjaliści od przestępstw internetowych zajmują się przejawami agresji na forach internetowych, portalach społecznościowych czy czatach, która często sprowadza się do obraźliwych wpisów, szykan, a nawet niecenzuralnych zdjęć, uderzających w czyjąś godność lub dobre imię - mówi funkcjonariusz. - Zjawisko to jest o tyle groźne, że informacje raz zamieszczone w internecie pozostają w nim na bardzo długi czas. Możliwość przekazu w sieci jest dziś niemal nieograniczona, dlatego też należy uważać, co umieszczamy na własnej stronie, wpisujemy na forum, czacie czy portalu społecznościowym