MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Złote gody hokeistów Stoczniowca

Janusz Woźniak
Hokejowej sekcji Stoczniowca Gdańsk stuknęła pięćdziesiątka. Tak, pierwsze ślady działalności i pierwszy mecz rozegrano w grudniu 1953 roku. W tym czasie w Trójmieście istniało już kilka innych hokejowych drużyn.

Hokejowej sekcji Stoczniowca Gdańsk stuknęła pięćdziesiątka. Tak, pierwsze ślady działalności i pierwszy mecz rozegrano w grudniu 1953 roku. W tym czasie w Trójmieście istniało już kilka innych hokejowych drużyn. Protoplastą dzisiejszego Stoczniowca był działający przy Stoczni Północnej klub K.S. Stal. 50 lat temu prezesem klubu był Czesław Judycki.

Jakie były te początki? Trudne, jak wszystko w tamtych czasach. Bardziej liczył się entuzjazm, fantazja i chęć grania, niż warunki do uprawiania tego sportu. Hokeiści Stali, jeszcze bez własnego lodowiska, pierwsze treningi przeprowadzali na lodowisku usytuowanym na sopockich kortach, gdzie grała miejscowa Sparta. Właśnie dwa towarzyskie mecze Stal - Sparta, rozegrane w grudniu 1953 r. otwierają sportową historię hokeistów "Stoczni". W historycznych zapiskach przetrwała tylko informacja, że te dwa pierwze mecze Stal wygrała.

Pierwszy oficjalny sezon, taki z udziałem w rozgrywkach, to lata 1954-55. Stal wystartowała w wojewódzkiej klasie B. Tak, tak, moi drodzy. Dawniej było w Polsce wiele hokejowych drużyn i grywano w różnych klasach. Teraz mamy w Polsce tylko dwie klasy rozgrywkowe. A podobno to kiedyś było znacznie biedniej...

Wróćmy jednak do pierwszego sezonu Stali. B-klasa to był tylko krótki epizod. Zwycięstwa ze Spartą Kościerzyna 8:2, Stalą Elbląg 5:2 i Spartą II Kwidzyn 10:3 pozwoliły na szybki awans do klasy A. Ten awans wywalczono już na własnym lodowisku, budowanym głównie - jak to dawniej bywało - w czynie społecznym. Było to lodowisko naturalne, co rodziło określone kłopoty.
- Niestety, ciepła pogoda spowodowała przerwę w rozgrywkach, a hokeiści czekają z niecierpliwością na nową falę mrozów, która pozwoli im na dokończenie mistrzostw - pisały wówczas gazety.

Dla tych, którzy nie wiedzą, gdzie było to lodowisko podam tylko informację, iż zlokalizowano je obok obecnego stadionu gdańskiej Polonii, a dokładniej - w miejscu, gdzie dzisiaj stoi budynek dyrekcji Stoczni Północnej i parkingi wokół budynku.

Kolejny sezon 1955-56, to była już gra o mistrzostwo w klasie A. Drużyna wyjechała nawet na obóz szkoleniowo-kondycyjny, który odbył się na warszawskim Torwarze. To było wówczas jedno z niewielu sztucznych lodowisk w Polsce. Dobrze przygotowani gdańszczanie wygrali wszystkie swoje mecze w klasie A. Z kim? To też warto napisać. Z Wisłą Tczew 6:3 i 6:5, Spartą Kościerzyna 3:1 i 4:1, Kolejarzem Ostrów (nazwa jest dosyć myląca, bo była to drużyna Gdańskiej Stoczni Remontowej - przyp. red.) 3:2 i 8:0, Startem Kwidzyn 8:3 i 2:1 oraz - uwaga, uwaga - z Lechią Gdańsk 21:1 i 5:0. Oczywiście było więc pierwsze miejsce i prawo gry w eliminacjach o wejście do II ligi. Niestety, atak na wyższą klasę rozgrywek tym razem jeszcze się nie powiódł. Awansu nie było, ale powstał za to kompletny stadion hokejowy z zadaszoną trybuną dla 800 widzów.

W roku 1957 nastąpiły zmiany organizacyjne. Powstał, przejmując dorobek Stali, klub hokejowy RKS Stocznia Północna. Prezesem zarządu wybrano Kazimierza Mądralę. Tymczasem w woj. gdańskim rozpadały się kolejne drużyny i kurczyła możliwość hokejowej rywalizacji. Hokeiści przegrywali po prostu z kaprysami pogody. Drużyna RKS Stoczni Północnej ciągle jednak trenowała - szukając korzystnych warunków w głębi kraju. Najczęściej odwiedzano lodowisko w Bydgoszczy, gdzie - jak alarmowała prasa - jedyną już hokejową drużynę z Gdańska wpuszczano na taflę lodowiska dopiero o północy. Wcześniej trenowały miejscowe zespoły.
O tym, że hokej był jednak w Gdańsku popularny, świadczyły liczne turnieje dzikich drużyn. Wreszcie we wrześniu 1960 r. prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku podjęło decyzję o budowie krytego sztucznego lodowiska. Od pomysłu do realizacji droga była jednak daleka.
W sezonie 1963-64 RKS Stocznia występowała w III lidze okręgu pomorskiego. Ciągle jedna brak sztucznych lodowisk torpedował rozgrywki.

W 1968 r. RKS Stocznia Północna stanęła przed szansą awansu do II ligi. Wprawdzie w eliminacjach gdańszczanie zajęli drugie miejsce - a awansował tylko pierwszy zespół, Sparta Szczecin - ale w tym samym roku postanowiono powięszyć II ligę i dookoptowano do niej "Stocznię". Tę II ligę dla Gdańska wywalczyli: bramkarze - Jerzy Datkiewicz, Ryszard Borzęci i Bogdan Walczak; obrońcy - Tomasz Świetlik, Ryszard Huntowski, Czesław Piotrowski, Grzegorz Nitka, Wiesław Losek i Włodzimierz Niklas; napastnicy - Edward Wąszewski, Edward Obłoński, Witold Guzowsi, Witold Sinkiewcz, Jerzy Lisiński, Stanisław Dudek, Jan Kowalski, Ryszard Gramza i Zdzisław Kowalski oraz Jerzy Mależ jako grający trener.
Pierwszy rok po awansie gdańszczanie zajęli w II lidze, w grupie północnej, 5 miejsce na 7 rywalizujących zespołów. Znowu czekała ich reorganizacja rozgrywek, ale w barażach "Stocznia" wywalczyła w sezonie 1968-69 awans do II ligi centralnej.

Historyczną dla gdańskiego hokeja jest data 8 marca 1970 r. Wówczas to gdańszczanie rozegrali swoje pierwsze spotkanie na własnym, sztucznym lodowisku. Była to oczywiście tafla otwarta, a obok budowano już halę z drugim lodowiskiem. W tej premierze gospodarze pokonali Fortunę Wyry 6:5. W tym samym roku klub Stoczni Północnej połączono z klubem Stoczni Gdańskiej i od 26 czerwca 1970 r. istniał już jeden stoczniowy klub pod nazwą RKS Stoczniowiec.
Kolejny sezon to 7 miejsce Stoczniowca w II lidze. Rok później udało się poprawić tylko o jedną lokatę, ale za to juniorzy Stoczniowca zdobyli w sezonie 1971-72 brązowy medal mistrzostw Polski.

W 1973 r. hokeiści Stoczniowca obchodzili 20-lecie istnienia. Nowym trenerem drużyny został Stefan Csorich, a wraz z nim trafili do drużyny jego synowie, Marian i Bogdan. Wprawdzie mistrzem II ligi zostało Zagłębie Sosnowiec, druga była Unia Oświęcim, ale trzecie miejsce zajął już Stoczniowiec. To był znak, iż dla gdańskiego hokeja nadchodzą coraz lepsze czasy. Tym bardziej, że czynne już było sztuczne lodowisko w hali, której nadano nazwę "Olivia". Odnotujmy, iż w meczu otwarcia - 16 grudnia 1972 r. - Stoczniowiec w towarzyskiej potyczce przegrał z I-ligową Polonią Bydgoszcz 4:6, ale pierwszego gola na nowym lodowisku zdobył gdańszczanin, Ryszard Plata.
Przedstawienie historii pierwszych 20 lat hokeja w RKS Stoczniowiec było możliwe dzięki kronikarskiej pasji pana Kazimierza Mądrali, który dla gdańskiego hokeja pozostaje człowiekiem-legendą.

Obecny prezes Stoczniowca, Marek Kostecki, zapowiada, iż jubileuszowe obchody 50-lecia zbiegną się z zakończeniem obecnego sezonu w ekstraklasie. Może dzisiejsi zawodnicy uświetnią ten jubileusz ligowym medalem? Oby...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto