Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł pirat Andrzej

Redakcja
Wczoraj wieczorem zmarł pirat Andrzej. Niemal legendarna postać gdańskiego Śródmieścia, który od 20 lat przechadzał się po Trakcie Królewskim i Długim Pobrzeżu.

Pirat Andrzej zmarł w piątek (13 sierpnia). Miał wylew i upadł na klatce schodowej, mimo akcji reanimacyjnej, zmarł w szpitalu.

Pirat był prawdziwym symbolem Gdańska. Przez dwadzieścia lat przechadzał się po Trakcie Królewskim i nad Motławą. Jego piracki okrzyk znał każdy - "Ahoj!".

Zmarły przed piracką pracą był szkutnikiem na stoczni, później pracował w gazowni, ale przez uraz kręgosłupa musiał iść na rentę. Nowy "zawód" rozpoczął dla zabawy, która później przerodziła się w prawdziwą pracę.

Z czasem pana Andrzeja zaczęło doceniać miasto i od kilkunastu lat otrzymywał pensję za promocję Gdańska. Jedno jest pewne, takiego pirata Gdańsk nie miał nigdy.

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik
po Pomorzu


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto