Nie żyje Aleksandra Pielechaty
O jej śmierci poinformowało za pośrednictwem mediów społecznościowych Narodowe Muzeum Morskie.
- Olę zapamiętamy jako osobę niezwykle dynamiczną, pełną życia, z niesamowitym poczuciem humoru oraz sprawiedliwą. Szła pod prąd. Zawsze troszczyła się o dobro pracowników i atmosferę w Dziale. Olu. Żegnamy Cię z wielkim bólem, odeszłaś za szybko. Dziękujemy za lata, które Nam podarowałaś… - napisali koledzy Aleksandry Pielechaty z NMM.
Aleksandra Pielechaty, zanim zaczęła pracę w NMM była dziennikarką trójmiejskich mediów. Pracy w muzeum poświęciła się z pasją i zaangażowaniem. Nie było "muzealnego" pytania, na które nie starałaby się odpowiedzieć, a także dnia i godziny, o której nie odebrałaby telefonu. Gdy dwójka dziennikarzy "Dziennika Bałtyckiego" poprosiła o zgodę na udział w rejsie badawczym NMM do bałtyckich wraków, odpisała: "Dobrej zabawy".
Niemal dokładnie rok temu opowiadała o muzealnej, profilaktycznej akcji raka piersi, PinkWeiss, której ozdobą były dwa kobiece portrety Wojciecha Weissa, w tym słynna Nereisa, z marynistycznej kolekcji NMM.
- Uważamy, że w pokazaniu nagich piersi Nereidy w tym kontekście nie ma niczego kontrowersyjnego - mówiła Aleksandra Pielechaty.
- Inicjowała wiele dużych i zakończonych sukcesami projektów, takich jak 55-lecie Instytucji, głośną akcję #PinkWeiss, zachęcającą do profilaktyki raka piersi, czy liczne akcje promocyjne związane z budową, a następnie otwarciem Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie. Z niezrównaną energią angażowała się w integrację środowiska muzealnego podczas corocznych Regat Smoczych Łodzi - przypomnieli koledzy Aleksandry Pielechaty z NMM.
Aleksandra Pielechaty miała 43 lata. Przegrała z chorobą.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?