Żółw został podarowany Morskiemu Instytutowi Rybackiemu 25 lat temu, przez z jednego z marynarzy ze statku stacjonującego w porcie. Wtedy był mały, jednak teraz mierzy już ok. 80 cm i waży 25 kg. Transportowany będzie pickup-em.
- Nie ma obawy, że stanie mu się coś podczas podróży - mówi Ewa Baradziej-Krzyżankowska z Akwarium Gdyńskiego. - Żółwie zielone wychodzą na plaże na 8-9 godzin, także przebywanie poza zbiornikiem przez tyle czasu nie powinno mu zaszkodzić. W tamtą stronę transport odbył się bez problemów, także teraz powinno być podobnie - dodaje.
Żółw był leczony w Stralsundzie z powodu dolegliwości przewodu pokarmowego. Oprócz tego przeszedł zabiegi upiększające skorupy, a już w najbliższy weekend będzie go można podziwiać w całej okazałości.
- W Akwarium żółw przebywa w zbiorniku na co dzień niedostępnym dla publiczności. W sobotę i niedzielę będzie go można oglądać podczas zorganizowanych wycieczek. Dzieci będą mogły namalować żółwie, a wszyscy posłuchać o tych zwierzętach - wyjaśnia Ewa Baradziej - Krzyżankowska.
Żółwie zielone mogą dożyć nawet 100 lat, niemal całe życie spędzając w wodzie. Największe osobniki ważą 200 kg i mogą mieć półtora metra długości. Samice wychodzą na ląd raz na 3 lata. Płeć gdyńskiego żółwia wciąż jest nieustalona.
- Będzie trzeba to sprawdzić i pewnie nadać mu bądź jej jakieś imię. Po finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i furorze, jaką zrobił rekin "Mały Książę", będziemy musieli nad tym pomyśleć - śmieje się Ewa Baradziej- Krzyżankowska.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
