Zostało pięć minut do zagłady ludzkości

Doomsday Clock, czyli Zegar Zagłady został wymyślony przez zarząd Bulletin of the Atomic Scientists na Uniwersytecie w Chicago. Obecnie do północy, która oznacza zagładę, zostało pięć minut. Symboliczne pięć minut.

Wydaje się, że to ostatni dzwonek na to, by podjąć jakiekolwiek działania, które mogłyby zapobiec apokalipsie. Według naukowców światu zagraża rozprzestrzenianie się broni jądrowej oraz brak przeciwdziałania globalnym zmianom klimatu.

Cofnąć czas...

Szczęściem w nieszczęściu jest to, że w przypadku Zegara Zagłady, czas można cofnąć. O ile na początku, w 1947 r., Zegar Zagłady wskazywał siedem minut do godziny zero, o tyle np. 1963 roku, kiedy Stany Zjednoczone i Związek Radziecki podpisały porozumienie, częściowo zakazujące przeprowadzania prób broni jądrowej, było już 14 minut do północy.

Niestety, od roku 2007 czas raczej się nie zmienia. Wciąż mamy za od pięciu do sześciu minut do 24.00.

Zegar Zagłady u Kinga i w muzyce

Zegar Zagłady okazał się inspiracją dla wielu muzyków, filmowców i pisarzy. W opowiadaniu Pierse'a Anthony'ego mityczna Inkarnacja Wojny poprzez kontrolę wskazówek zegara może doprowadzić do III wojny światowej. Z kolei w książce Bellairsa mamy zegar, który również odmierza czas do zagłady.

Podobnie w muzyce. Ten motyw wykorzystywany był przez artystów bardzo często nie tylko w tekstach piosenek, lecz także w teledyskach.

Wideoklip Stinga do piosenki "Russians" zaczyna się od obrazu tykającego zegara. Wymowa tego klipu każe nam przypuszczać, że to Zegar Zagłady. W teledysku zespołu ABC odgrywa on nawet główną rolę. Do Zegara Zagłady odnosi się prawdopodobnie również piosenka Madonny pt. "4 minutes". Do tego motywu odnosi się prawdopodobnie również Stephen King w opowiadaniu "The End of The Whole Mess".

Kiedy zegar wybije północ? Ile zostało nam czasu? Co zrobić, żeby zwolnić? Te pytania pozostawiamy bez odpowiedzi.

Czytaj więcej:

• Skaryfikacja: Robią sobie blizny dla ozdoby

• Ulica Wie Swoje, czyli co przeczytamy na ulicy

• AdBuster tropi ściemę w reklamach [wideo]