Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie będzie w sobotę wybierać swojego prezesa. Rozmowa z pierwszym z kandydatów

Krzysztof Miśdzioł
Szczepan Lewna - prawnik, działacz kaszubski. Do niedawna zastępca prezydenta Gdańska. fot. robert kwiatek
Szczepan Lewna - prawnik, działacz kaszubski. Do niedawna zastępca prezydenta Gdańska. fot. robert kwiatek
Rozmowa ze Szczepanem Lewną, jednym z kandydatów na prezesa Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Co takiego złego dzieje się w Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim? - Myślę, że problemem nie jest raczej coś ...

Rozmowa ze Szczepanem Lewną, jednym z kandydatów na prezesa Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

- Co takiego złego dzieje się w Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim?

- Myślę, że problemem nie jest raczej coś dramatycznie złego. Nie dzieje się w zrzeszeniu dostatecznie dużo dobrego. W mijającej kadencji pod zarządem Artura Jabłońskiego organizacja niestety, sama zawężała sobie zakres działalności.

- Konkretnie - co miało do takiej sytuacji doprowadzić?

- Zastrzegając, że to duże uproszczenie, powiem tak: Artur Jabłoński rządzi zrzeszeniem pod hasłem "nasza mowa, nasza wiara nigdy nie zaginie". To chwalebna walka o ochronę naszych korzeni. Ale to absolutnie nie wystarcza we współczesnym świecie. Zostaliśmy ustawieni tyłem, w stronę przeszłości. A powinniśmy dbać o rozwój Pomorza, Kaszub i jego mieszkańców.

- Pan ma pomysł, jak to zmienić?

- Zajmować się tymi problemami, którymi ludzie żyją na co dzień. Na przykład oświata w regionie. W szkołach pojawiły się lekcje języka kaszubskiego. Ale nie chodzi o to, byśmy tylko mówili po kaszubsku, ale byśmy mówili mądrze. Powinniśmy się zajmować sprawami naszych rybaków. I rolników, których organizacje na Pomorzu mają przecież inne problemy niż w innych regionach kraju. Generalnie będę nawoływał do współpracy z wieloma organizacjami i w wielu dziedzinach. To nie może być zamknięta kaszubska organizacja.

- Widzi Pan zagrożenie, że ZKP staje się związkiem tylko jednej grupy etnicznej?

- Nie widzę tej otwartości. Powinniśmy zabiegać o nowych członków wśród np. Borowiaków, Kociewiaków, mieszkańców Ziemi Dobrzyńskiej i oczywiście wśród osób osiedlających się na Pomorzu. Bo ich dzieci już tutaj, u nas zapuszczą swoje korzenie.

- Co ma świadczyć o izolacji zrzeszenia?

- Nieszczęsny pomysł Artura Jabłońskiego, który mam nadzieję ostatecznie już został pogrzebany, tworzenia partii regionalnej. Oraz wspólny apel ze Związkiem Górnośląskim o sojusz na rzecz samorządnych regionów. Takie inicjatywy po prostu odstraszają od ZKP. Poza tym Artur Jabłoński za bardzo opiera się na strukturach wiejskich. Bardzo dobrze, że takie oddziały prężnie działają, ale na nich nie kończy się Pomorze. Trzeba tak samo szukać poparcia u mieszkańców dużych miast.

- Może jest tak, że starosta wywodzi się z małego powiatu puckiego, Pan z Gdańska i stoją za wami różne środowiska? Tak samo, jak dzieli was to, że Pan jest członkiem PO, a Jabłoński jako bezpartyjny ubiegał się o możliwość startowania do parlamentu z trzech różnych partii?

- Taki spór istniał w zrzeszeniu od dawna i bardzo dobrze, że istniał. Może dzięki temu toczyć się normalna dyskusja, wymiana poglądów. Ja podkreślam raz jeszcze otwartość. Nie możemy jako największa organizacja pozarządowa w regionie opierać się o jedno środowisko, jak i o jedną partię, choćby miała ona reprezentować interesy całego regionu. Ja, jeśli zostanę prezesem ZKP, nie przestanę się kłaniać Edmundowi Wittbrodtowi czy Kazimierzowi Kleinie tylko dlatego, że zostali parlamentarzystami. Trzeba jednak współdziałać ze wszystkimi, a zwłaszcza z partiami politycznymi, bo to ich członkowie decydują o przyszłości Polski, a więc i naszego Pomorza. Jeśli współpracujemy z nimi jako stowarzyszenie, to mamy szanse coś osiągnąć. Jeśli natomiast wystąpimy jako partia, to jesteśmy dla polityków naturalną konkurencją. A to się dobrze nie skończy.

Szczepan Lewna:

Chodzi o to żebyśmy nie tylko mówili po kaszubsku, ale byśmy mówili mądrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto