Po chwili jednak do uszu dobiegają radosne dźwięki. Rozmowy, wybuchy śmiechu, krzątanina. Miłe urozmaicenie cotygodniowych zmagań, walki, rywalizacji. Podchodzimy bliżej parku maszyn a tam w jednym z boksów śliczna dziewczyna, błysk flash-y, motory. Już mamy pewność, iż na naszych oczach spełniają się marzenia. To marzenia o doświadczeniu namiastki tego co do tej pory się widziało, marzenia o poczuciu namiastki atmosfery, której można było się jedynie domyślać.
Tak właśnie ziściły się marzenia pewnej fanki czarnego sportu, która ukochała ten sport swoim małym ślicznym serduszkiem.
Podziękowania należą się trenerowi i zawodnikom, bez których niemożliwe stało się faktem. Zapraszam do zobaczenia fragmentu sesji Ani.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?