Zwycięstwo Lotosu PKO BP - prowadząca Anne Breitreiner

Nie spuszczają z tonu koszykarki Lotosu PKO BP. Gdynianki pokonały w Łodzi miejscowy ŁKS Siemens 72:61. Było to ich 21. kolejne zwycięstwo w rozgrywkach. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały jeszcze trzy spotkania, a przewaga nad broniącą mistrzowskiego tytułu Wisłą Kraków wynosi dwa punkty.

ŁKS - Lotos PKO BP Gdynia 61:72 (15:20, 23:20, 13:16, 10:16)
ŁKS: Kenig 15 (2), Wlaźlak 11 (1), Humphrey 10, Sobczyk 9 (1), Dominauskaite 8 (2), Oliveira 5 (1), Wilk 3.

Lotos: Breitreiner 28 (6), Holdsclaw 12, Canty 10, Jujka 7, Snytsina 4, Leciejewska 4, Maksimovic 3, Gulak 2, Waligórska 2, Bibrzycka 0.

- Nabawiłem się zapalenia oskrzeli, miałem wysoką temperaturę. Nie czuję się jeszcze dobrze, mam kaszel, wciąż gorączkuję - usprawiedliwiał swoją nieobecność na meczu z Lotosem PKO BP trener koszykarek ŁKS Mirosław Trześniewski, który z powodu niedyspozycji zdrowotnej opuścił już drugie kolejne spotkanie swych podopiecznych w rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy.

Łodzianki do boju przeciw niepokonanemu w tym sezonie Lotosowi poprowadził trener Witold Bak, który już w poprzednim meczu z Energą Toruń (72:75) zastępował Trześniewskiego. Łódzkie zawodniczki próbowały zrehabilitować się za poprzednią porażkę z Energą, gdyż czuły, że tamten mecz przegrały na własne życzenie.

Przeciw Lotosowi rozegrały bardzo dobre spotkanie i bliskie były nawet sprawienia ogromnej sensacji. Trafiły jednak na wyjątkowo dobrze tego dnia usposobioną rzutowo Anne Breitreiner. Niemiecka skrzydłowa rozegrała najlepsze spotkanie w barwach gdyńskiej drużyny. Trafiła sześć rzutów (z oddanych dziesięciu) za trzy punkty oraz pięć (z sześciu) rzutów za dwa. Zawody zakończyła z dorobkiem 28 punktów. Skutecznością przyćmiła nawet amerykańskie gwiazdy Lotosu, Chamique Holdsclaw i Domi- nique Canty, którym podobnie jak wszystkim innym gdyńskim koszykarkom sztuka trafienia piłką do łódzkiego kosza z odległości ponad 6,25 m nie udała się ani razu.

- W pierwszej kwarcie szybko zdobyliśmy 10-punktowe prowadzenie, które trochę uśpiło czujność naszych zawodniczek. Popełniły za du- żo strat i pozwoliły rywalkom wrócić do gry. W trzeciej kwarcie straciliśmy nawet prowadzenie - opowiada przebieg spotkania w Łodzi trener Lotosu Roman Skrzecz. - W 33. minucie nasze zawodniczki znów jednak zaczęły biegać i szybko odzyskały kontrolę nad przebiegiem meczu - dodaje gdyński szkoleniowiec, którego nie dziwi brak szybkości jego podopiecznych.

- Zawodniczkom brakuje świeżości, bo zmieniliśmy w ostatnim okresie obciążenia treningowe, tak aby z optymalną formą trafić na play offy - wyjaśnia trener Skrzecz, chwaląc zarazem mądrość taktyczną koszykarek Lotosu, które potrafiły wykorzystać dobry dzień Breitreiner.

Cieszy też powrót do gry Marty Jujki, która tydzień temu doznała bolesnego stłuczenia podudzia. Od dzisiaj gdyńska środkowa będzie pomagać drużynie GTK Gdynia w Mistrzostwach Polski Juniorek Starszych. GTK gra dziś w hali GOSiR o godz. 17.45 pierwszy mecz z UKS Żak Koszalin.

TS Wisła Can Pack Kraków - MUKS Poznań 109:55 (34:9, 13:13, 25:16, 37:17); INEA AZS Poznań - Finepharm AZS KK Jelenia Góra 86:81 (29:22, 28:23, 10:14, 19:22); Arcus SMS PZKosz Łomianki - PKM Duda PWSZ Leszno 49:97 (11:23, 13:27, 18:22, 7:25); AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Cukierki Odra Brzeg 70:54 (15:10, 23:16, 19:8, 13:20); Energa Toruń - CCC Polkowice

Tabela PLKK

1. Lotos PKO BP 21 42 +488
2. Wisła 21 40 +482
3. Duda 21 34 +128
4. Utex ROW 19 32 +28
5. AZS Gorzów 20 31 +128
6. AZS Poznań
21 31 +77
7. ŁKS 20 28 -59
8. MUKS 20 28 -118
9. CCC 18 27 +56
10. Energa 19 26 -72
11. Cukierki 20 25 -188
12. Finepharm 20 22 -324
13. Arcus 20 21 -626