O tym, że w Gdańsku Łostowicach powstanie siódmy kościół, co wzbudziło wśród mieszkańców ogromne kontrowersje, pisaliśmy w środę, 20 kwietnia.
- Decyzja ws. przekazania działki moim zdaniem błędna, była poza radnymi. Mam jednak nadzieję, że głos w tej sprawie na etapie uchwalania planu zabiorą mieszkańcy i błąd, przynajmniej częściowo, zostanie naprawiony. W tej części Gdańska potrzeba przedszkoli i szkół, a nie kościoła - napisała na Facebooku Agnieszka Pomaska.
Krytyka dziwi arcybiskupa, który stwierdził, że "to wstyd dla Gdańska, że takie hasła się wywiesza".
- Wstydźcie się, to wotum wdzięczności dla papieża - przekonywał podczas uroczystości poświęcenia krzyża nowej parafii. Skąd tyle emocji?
99-procentowa bonifikata dla archidiecezji
Parafia pod wezwaniem błogosławionego Jana Pawła II powstanie w rejonie ulic: Ofiar Grudnia’70, Jana Michonia i Wielkopolskiej. Działka, należąca do miasta, została sprzedana decyzją prezydenta Adamowicza archidiecezji z 99-procentową bonifikatą . Wartą 2,8 mln złotych działkę zbyto za dokładnie 28 tys 393 zł. Działka, na której stanie kościół ma ponad 12 tys. m kw. Kościół zajmie 900 m kw, oratorium 750 m kw., a plebania 500 m kw.
- Przekazywanie kościołom i związkom wyznaniowym, w trybie bezprzetargowym i z bonifikatą nieruchomości na cele związane z ich działalnością zgodne jest z przepisami Ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami - tłumaczy Anna Dobrowolska, z biura prasowego gdańskiego magistratu. - W latach 1990-2011, miasto przekazało na preferencyjnych warunkach na rzecz kościołów i innych związków wyznaniowych łącznie 22 nieruchomości.
Podobnie tłumaczy sytuację prezydent Gdańska
- Praktyka przekazywania różnym wyznaniom, nie tylko Kościołowi Katolickiemu działek na budowę obiektów kultu religijnego trwa od wieków. Jeśli gdańska wspólnota Katolików uważa, że potrzebuje nowego obiektu i że ofiarność wiernych pozwoli zrealizować tę inwestycję, rolą miasta jest umożliwienie praktyk religijnych, choć to parafianie a nie budżet miasta będzie finansował budowę obiektu - podkreśla Paweł Adamowicz.
We wciąż obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego teren ten jest przeznaczony pod szeroko rozumiane usługi (w tym działalność sakralna). W nowym planie, który muszą zatwierdzić radni, pozostanie ta sama funkcja, zmienią się jedynie parametry urbanistyczno-architektoniczne. Mieszkańcy okolicznych domów liczyli, jednak, że zamiast kościoła, w tym miejscu powstanie szkoła czy przedszkole. Grupa przeciwników przesłała do władz list protestacyjny.
"Chcemy usług, nie kolejnej parafii"
W liście czytamy: "Kupując mieszkania sprawdzaliśmy plany zagospodarowania przestrzennego (...) miały tu powstać usługi, które są nam bardzo potrzebne (...). Nie rozumiemy decyzji podjętej bez naszej wiedzy o oddaniu terenu miasta na cele sakralne, kiedy w okolicy jest sześć innych kościołów".
Przeciwnicy budowy kościoła przekonują, że w okolicy jest już sześć kościołów. Podczas wtorkowej uroczystości pojawiły się też transparenty "Chcemy usług, nie kolejnej parafii", "Szkoły likwidują parafie budują", "Żądamy konsultacji społecznych". Zbierano także podpisy pod petycją przeciwko budowie świątyni.
Jednak nie wszystkim przeszkadza pomysł wybudowania w tym miejscy kościoła. Podczas wtorkowej uroczystości nie zabrakło głosów, że to z supermarketem byłoby więcej problemów niż z kościołem.
Miasto chce mieć wpływ na wybór projektu kościoła
W ubiegłym roku abp Głódź zapowiedział budowę świątyni w sąsiedztwie, który miał być częściowo kopią bazyliki św. Piotra w Rzymie. Jak informuje Gazeta Wyborcza Trójmiasto, władzom Gdańska zależało jednak na tym, aby projekt świątyni został wybrany w konkursie. Archidiecezja z miastem doszli do porozumienia. Będzie konkurs, ale będzie też działka dla archidiecezji, z tym że, położona dwa kilometry dalej.
Konkurs ogłoszony zostanie przez archidiecezję w maju, a zakończy się we wrześniu tego roku. Przedstawiciele samorządu zasiądą w Sądzie Konkursowym, który wyłoni zwycięski projekt.
- Miasto pomaga w organizacji konkursu, ponieważ jego rolą jest kreowanie ładu przestrzennego, miasto chce mieć wpływ na wybór projektu realizacyjnego, ważne by bryła architektoniczna kościoła wraz z plebanią i oratorium, wpisywały się w krajobraz dzielnicy i współgrały w harmonii z istniejącym i planowanym do zabudowy otoczeniem - tłumaczą urzędnicy z magistratu.
| Wasze komentarze do tematu na Facebook.pl/MMTrojmiasto | |
| Elizabetha Michalecnigdy nie widziałam przepełnionego kościoła a wszystkie takie duuuże... proponuję wybudować coś bez wieżyczki skromnego na 100 osób a resztę oddać potrzebującym... hmmm biednym np. albo głodnym... no wiecie tak jakby to Chrystus zrobił... no ale to taka luźna propozycja apostaty :) | Jacek Wizmur-Szymczakbez sensu. Kościół ma i tak dużo za dużo gruntów... i ciągle rości sobie więcej, albo kombinuje. Zdecydowanie potrzeba więcej szkół, przedszkoli, czy choćby boisk. Kościół?! jest co drugie skrzyżowanie. Jeśli już, ok, ale po normalnym przetargu, za normalne pieniądze... |
| Rolie Polie OlieEj Ej, przykład na szybko - Mickiewicza, dwa kościoły na jednej ulicy plus całkowicie w gratisie jakieś 500m od nich stoi kolejny. To też nie jest straszne zagęszczenie? | Paweł MatysiakKolejny kościół? jest mi strasznie źle, niedobrze i wstyd tej decyzji. |
| Rolie Polie OlieTo się już robi niebezpieczne, może ten który zbudują jako siódmy będzie tylko dla vipów osiedla np.? Większy parking, wygodniejsze ławki, kuloodporne witraże, opłatek prosto z grilla albo wędzony czy coś. Co do przetargu, to kościół nie będzie go organizował, bo przecież to wierni zbudują z własnej inicjatywy. Oby jak najwięcej materiałów z budowy im nakradli. | Gosia Jurkiewicz ja-je***...brawo , zaminast stolica kultury badzmy Watykanem Polnocy....oczywiscie inne trojmiesjskie portale siedza cicho a na stronie Miasta Gdansk i Adamowicza nikt asie ta "cudowna "wiadomoscia nie pochwalil...moze nasze dzieci beda zle wyksztalcone, nie bedzie centrow kultury ale za to wszyscy w Gdansku POJDZIEMY DO NIEBA -Panie Adamowicz-dziekuje |
Tomasz Topa Pieniądze i Kościół zawsze wywołują wielkie, zwłaszcza negatywne, emocje. Ale tak patrząc na spokojnie: Na Zaspie czy Przymorzu kościoły stoją jeszcze bliżej siebie. W przypadku Łostowic, może z linijką w ręku faktycznie te kościoły wydają się być relatywnie blisko (~2.5km), ale w praktyce wygląda to tak, że na Świętokrzyskiej jest jeden kościół. Na Oruni Górnej jest jeden, na Ujeścisku jest jeden, w Kowalach jest jeden. Nie jest to więc jakieś straszne zagęszczenie. Teraz mieszkańcy krzyczą, że wolą świątynię Błogosławionego Carrefoura, gdyby stawiali market za blisko domów, to by woleli park dla dzieci itd. Zawsze będą niezadowoleni. | Sylwia WuTo jest bezczelne, dzieje się to wszystko na naszych oczach i otwarcie mówią,że sprzedali działkę za grosze - bez jednego zawahania. Mieszkańców ma się za nic, likwidują im szkoły, wymuszają dojazdy do Złotej Karczmy a w rekompensatę wstawiają im Kościół (7!!!) tylko,że teraz pod modną nazwą Jana Pawła II. A tak swoją drogą .... na osiedlu Pogodnym też powstaje masakryczny kościół wciśnięty między blokami. Brawo. |
| Dorota MajewskaJa odradziłabym budowanie kolejnego, rzut beretem od planowanej lokalizacji jest kolejny kościół, a ludzie i tak coraz rzadziej do nich chodzą.. | |
Na czerwono oznaczone jest planowane Sanktuarium pw. błogłosławionego Jana Pawła II
Czytaj też:
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: | |||
 Kandydatki do Miss |  Arka w końcu wygrywa |  Miss Kaszub 2011 |  Myiavi w Gdańsku |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
