Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Coraz więcej lokatorów mieszkań komunalnych chce odpracować swój dług

Ewelina Oleksy
W ubiegłym roku dla miasta pracowało 930 dłużników. Najmniej - w grudniu
W ubiegłym roku dla miasta pracowało 930 dłużników. Najmniej - w grudniu Janusz Wójtowicz
Zimą odśnieżają ulice i chodniki, a gdy stopnieje śnieg - sprzątają je. W ten sposób pozbywają się długu, jaki nazbierał się, bo nie płacili czynszu. O tym, ile dłużnicy już odpracowali - pisze Ewelina Oleksy

Tylko w styczniu tego roku odpracowali już 77,2 tys. zł zaległości, a przez cały 2012 rok - blisko 2 mln zł. Mowa o zadłużonych najemcach gdańskich lokali komunalnych, którzy coraz chętniej korzystają z możliwości: praca na terenie miasta w zamian za uregulowanie zadłużenia z tytułu niepłaconego czynszu.

Przeczytaj także:Dłużnicy komunalni mogą odpracować swój dług

I choć z roku na rok rośnie zainteresowanie takim rozwiązaniem, a tym samym suma, jaką udało się odpracować, to i tak cały czas kropla w morzu tego, ile miastu winni są lokatorzy gminnych mieszkań.
Obecnie kwota ta przekracza ponad 125 mln zł.

1,4 mln
Tyle zaległości czynszowych gdańscy dłużnicy komunalni odpracowali w 2011 roku. W 2012 r. ta kwota wzrosła i wyniosła aż 1,9 mln zł

Zimą odśnieżają ulice oraz chodniki, wiosną, latem i jesienią je sprzątają. Przydzielane są im także drobne prace remontowe w budynkach komunalnych. Z najnowszych danych Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych wynika, że w ubiegłym roku dla miasta pracowało 930 dłużników. W porównaniu z wcześniejszymi latami to dużo. Skuteczną zachętą i motywacją do pracy okazało się bowiem podniesienie stawki godzinowej przez miasto z 10 zł do 11 zł. Tyle, ile danej osobie uda się zarobić, nie wpada do jej portfela, ale jest odliczane od długu.

- Najwięcej dłużników pracowało od maja do sierpnia. Co miesiąc było to średnio powyżej 300 osób. Najmniejsze zainteresowanie zaobserwowaliśmy w grudniu, gdy długi odpracowywało sto osób - informuje Agnieszka Kukiełczak z GZNK.

Co ważne, do pracy zgłaszać się mogą nie tylko ci, którzy sami narobili długów w mieszkaniu komunalnym. Jeśli za lokal nie płaciła babcia, jej zaległości odpracować może na przykład uczynny wnuczek.

125 mln
Ponad 125 mln zł wynosi obecne zadłużenie, jakie najemcy

- Istotne jest to, że można odpracować nie tylko własne zadłużenie, ale również zaległości członków bliższej i dalszej rodziny. Wszyscy najemcy, którzy chcą w ten sposób uregulować zaległości, powinni zgłaszać się do Biura Obsługi Mieszkańców, właściwego dla miejsca zamieszkania, gdzie zostaną ustalone warunki pracy - wskazuje Kukiełczak.

Gdańsk zbadał dłużników i sprawdził dlaczego nie płacą za czynsz

Żeby jednak nie było tak różowo, są pewne ograniczenia. Szanse na odrobienie długu mają tylko ci, których zaległości nie przekraczają 20 tys. zł.

- Tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach dyrektor może zawierać porozumienia z tymi, których zaległość przekracza tę kwotę - zaznacza Kukiełczak.

Tematem zainteresował się miejski radny Adam Nieroda, który ostatnio wysłał do prezydenta Gdańska interpelację dotyczącą m.in. informowania o możliwości odpracowania zadłużenia. - Często jestem o to pytany przez mieszkańców - wyjaśnia radny.

- Bardzo się cieszę, że w porównaniu z 2011 rokiem wzrosło zainteresowanie odrabianiem zaległości z tytułu nieopłacania czynszów. Praca na rzecz miasta to dla takich osób szansa na uniknięcie spirali długów i ułatwienie wyjścia na prostą. To ważne , aby miasto jak najintensywniej informowało o tej możliwości. Ja staram się to przekazywać podczas dyżurów.

11 zł
To stawka za godzinę pracy dla dłużników, jaka obowiązuje od lutego ubiegłego roku.
Wcześniej była mniejsza

Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska, zapewnia, że dłużnikom informacji na ten temat nie brakuje. - Przekazują je pracownicy biur obsługi mieszkańców, pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego, szczegóły można też znaleźć na stronie internetowej GZNK - wskazuje Lisicki.

Odpracowywanie długów cieszy się także coraz większym zainteresowaniem w Sopocie - tam stawka jest nieco niższa niż w Gdańsku i wynosi 10 zł za godzinę. W styczniu 2013 swoje zaległości czynszowe w całości odpracowały cztery osoby. Rekordzista - ponad 21 tys. zł. W Sopocie za czynsz nie płaci 1206 osób. Kwota ich zadłużenia, na koniec grudnia 2012 r., wynosiła 8,9 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto