Spis treści
Ruszyła właśnie emisja V sezonu Sanatorium Miłości, którego akcja toczy się w Busku-Zdroju
Sanatorium Miłości to program, w którym w pięknych okolicznościach przyrody sześć kobiet i sześciu mężczyzn szuka drugiej połowy. Jak mówi w pierwszym odcinku prowadząca program Marta Manowska - to także wielka przygoda.
- Jestem gotowa, żeby się zakochać, czy spotkam kogoś takiego, kto zawróci mi w głowie i w sercu? Mam nadzieję, że tak - zastanawia się jedna z uczestniczek.
- Niemożliwe jest możliwe, zawsze można się zakochać! - mówi z przekonaniem inny kuracjusz.
Józef z Wałbrzycha w Sanatorium Miłości!
Wśród uczestników programu jest m.in. pan Józek z Wałbrzycha. Szuka miłości po tym, jak jego małżeństwo rozpadło się. Ma dwie córki i syna, jest kochającym dziadkiem. Od pana Józka tryska energia i dobry humor. Jak sam mówi, jest zadowolony z życia, nie narzeka, nie kłóci się i takiej też osoby szuka. Bo wtedy łatwiej i przyjemniej iść przez życie.
- Nie biorę żadnych leków, nic mi nie dolega, bo maczo musi być w formie! - śmieje się pan Józef i robi pompki na łonie natury. A ciało ma smukłe i wysportowane i z pewnością niejedna telewidzka zawiesiła oko na panu Józefie.
Pogodny wałbrzyszanin od czterech lat jest na emeryturze. Pracował w kopalni i przez 15 lat grał w orkiestrze górniczej, a także na weselach i zabawach. Z jedną z kuracjuszek znalazł nawet w tym temacie wspólny język. Pani Asia z Warszawy też grywała na akordeonie. Pan Józef był również instruktorem nauki jazdy i prowadził kilka sklepów. Dziś lubi wędkować, ćwiczyć na siłowni i nadal chętnie gra. Lubi też tańczyć, więc można go czasem spotkać na dancingach. To z pewnością ucieszy wałbrzyszanki, które po pierwszym odcinku sanatorium Miłości są zachwycone panem Józkiem.
Pod postem w mediach społecznościowych z informacją o udziale pana Józefa w programie, pojawiły się setki polubień i dziesiątki komentarzy.
Życzeniom powodzenia i gratulacjom nie ma końca:
- Ka Sieńka napisała: "Bez kitu. Pan Józef, jeśli nie w sanatorium to tutaj znajdzie miłość. Widzę wpisy pełne zachwytu".
- Ewa Tarszkiewicz: "Taki przystojniak i mieszka blisko mnie, no no.. Powodzenia wałbrzyszaninie, dużo szczęścia i odnalezienia 2 połówki na jesień życia!".
- Danka Be: Panie Józefie będzie pan łakomym kąskiem dla Pań. Wszystkiego dobrego"
- Bogusława Król "Panie Józefie, oczywiście nic na siłę , życzę by w tym programie pojawiła się kobieta której ofiaruje pan nie tylko swój uśmiech"
To tylko niektóre z komentarzy, jakie można znaleźć w internecie pod zdjęciem Pana Józefa. A jaka powinna być kobieta, która zawróci panu Józkowi w głowie?
- Powinna być osobą zadowoloną z życia, która wierzy, że zawsze da się naprawić błędy, że może być lepiej, tak jest łatwiej - uważa wałbrzyszanin i podkreśla, że wystarczy że spojrzy w oczy i wyczyta, czy to wybranka serca, czy też nie. Jest otwarty na zmiany i na to by zmienić życie. Nie wyklucza nawet ślubu! Ale nic na siłę.
Szybkie randki w Sanatorium Miłości
W pierwszym odcinku zaprezentowali się wszyscy uczestnicy i mieli okazję poznać. Odcinek zaczął się tradycyjnie od szybkich randek. Ale tym razem uczestnicy robili to w ciemno z zawiązanymi oczami. Aby utrudnić kuracjuszom pierwszy kontakt, flirtującym osobom zawiązano oczy, mogli się tylko usłyszeć i dotknąć. Później otrzymali klucze do pokoju. Teraz przed nimi walka o uczucia i wybrankę/a. jak potoczą się losy Pana Józefa? Zachęcamy do tego, by śledzić Sanatorium Miłości w niedzielne wieczory na TVP 1.
Jeśli nie widzieliście pierwszego odcinka, możecie go zobaczyć w vod.tvp.pl
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?