Przestępcza szajka oskarżona m.in. o rozboje, wymuszenia, oszustwa i handel narkotykami

Zobacz też: Szajka z Trójmiasta oskarżona o ściąganie haraczu od prostytutek. Wpadła przez gangsterskie porachunki

Dziś, 23 grudnia, prokuratura apelacyjna w Gdańsku przesłała do sądu akt oskarżenia w sprawie 14 osób, którym zarzuca się udział w gangu. Lista domniemanych przestępstw jest bardzo długa, podejrzewa się je o oszustwa, wymuszenia rozbójnicze (pod pozorem zapewnienia "płatnej ochrony"), oszustwa kredytowe, rozboje, bezprawne groźby i pobicia w celu zmuszenia pokrzywdzonych do zrezygnowania z żądania zwrotu wyłudzonych pieniędzy.

Oskarżonym zarzuca się także popełnienie przestępstw składania fałszywych zeznań i fałszywych oskarżeń, wywołanie pożarów w celu zastraszenia pokrzywdzonych, nielegalne posiadanie broni palnej (pistoletów maszynowych i amunicji), uczestniczenie w obrocie znaczną ilością środka odurzającego (400 gramów kokainy o łącznej wartości co najmniej 79 tys. 400 zł oraz przechowywanie, w celu wprowadzenia do obrotu i osiągnięcia korzyści majątkowej, leków zawierających składniki farmakologiczne niedopuszczone do obrotu w Polsce.

Czytaj: Zmuszali kobiety do prostytucji, zastraszali je i bili. W Gdyni zatrzymano przestępczą grupę [wideo]

Co więcej, aktem oskarżenia objęto wyłudzenie dotacji w wysokości 1 801 890 zł ze środków unijnych. Gangsterzy mieli przygotować protokoły odbioru rzekomo wykonanych prac związanych z budową mroźni artykułów rolno-spożywczych.

Oskarżonym zarzuca się również pranie pieniędzy, czyli udaremnianie i znaczne utrudnianie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków pieniężnych. W tym celu członkowie grupy, używając kilku kont bankowych, rzekomo wykonywali transakcje bankowe pomiędzy sobą, wpłacając, wypłacając i przelewając środki pieniężne.

Kolejny z listy zarzutów to usiłowanie wyłudzenia kwoty w wysokości 120 tys. zł od rodziców mężczyzny, znajdującego się w areszcie. Przedstawiono im oskarżonego elektromechanika Jarosława K. jako adwokata, mogącego załatwić wyciągnięcie syna z aresztu. Jednak do wyłudzenia pieniędzy ostatecznie nie doszło, bo gangsterzy żądali zbyt wysokiego honorarium.

Akt oskarżenia dotyczy aż 249 zarzutów popełnienia różnego rodzaju przestępstw na szkodę 101 pokrzywdzonych, na łączną kwotę przewyższającą 7 milionów złotych. W toku śledztwa zostało przesłuchanych 154 świadków. Jeden z oskarżonych nadal jest tymczasowo aresztowany. W przypadku pozostałych prokuratura zastosowała poręczenia majątkowe, dozory policyjne i zakaz opuszczania kraju, połączony z zatrzymaniem paszportów. Na poczet grożących kar zabezpieczono mienie
oskarżonych o wartości ponad trzech milionów złotych.