O gorszym stanie palmy było już wiadomo od dłuższego czasu. Podczas konferencji prasowej w marcu tego roku Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska wydała oświadczenie, że stan palmy nie uległ pogorszeniu. Następnie 9 czerwca, podczas wizji lokalnej stwierdzono, że oliwski daktylowiec żyje, ponieważ nasady liści na szczycie palmy są wciąż zielone. Oburzenia nie kryli wówczas przedstawiciele Rady Dzielnicy Oliwa. Jednak urzędnicy zapewniali, że "istnieje szansa, że roślina przetrwa". Teraz jasne jest, że palma nie przetrwała.
- Palma usycha i według opinii naukowców z Uniwersytetów Gdańskiego i Jagiellońskiego nie ma szansy na jej odrodzenie się. - informuje kierownik Biura Komunikacji Społecznej, Agnieszka Zakrzacka. - Mając na uwadze także sąsiednie rośliny - podjęta została decyzja o ostatecznym usunięciu daktylowca.
Operacja usunięcia daktylowca ma zostać przeprowadzona w ciągu najbliższych 2-3 tygodni. W akcji będzie uczestniczyć specjalistyczna ekipa alpinistyczna pod okiem naukowców. Następnie daktylowiec zostanie przekazany do Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Tam posłuży studentom jako materiał badawczy.
Po oczyszczeniu fragmentu palmiarni w miejsce legendarnego daktylowca zostaną zakupione trzy nowe rośliny: palma niebieska (Brahea Armata), palma bożonarodzeniowa (Adonidia merillii) i palma dżemowa (Butia capitata).
Obecnie dobiega końca przebudowa palmiarni w Parku Oliwskim, w którym znajduje się ponad 30 gatunków roślin i palm. Ponadto przy obiekcie w niedalekiej przyszłości powstanie alpinarium.
- Wkrótce zostanie ogłoszony przetarg na operatora lokalu gastronomicznego w oranżerii. - oświadcza Agnieszka Zakrzacka. - Realizowany jest też projekt alpinarium, czyli nowego ogrodu, który powstaje przy palmiarni.
Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?