Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wróg po śmierci przestawał być wrogiem. Cmentarze wojenne z I wojny to świadkowie historii i pięknie położone miejsca, zobacz

Agnieszka Aulich
Agnieszka Aulich
Cmentarz Wojskowy Nr 185 – Lichwin "Głowa Cukru" (powiat tarnowski)
Cmentarz Wojskowy Nr 185 – Lichwin "Głowa Cukru" (powiat tarnowski) Agnieszka Aulich
Zaciekłe walki - ogromne straty w ludziach. Ponad 100 lat temu, na frontach I wojny światowej żołnierze ginęli masowo. Walczono nie na swojej ziemi, daleko od domu. Polityka i wojna rzuciła na tereny dawnej Galicji żołnierzy różnych narodowości z całej Europy. Wielu z nich pozostało już na zawsze. Teraz te cmentarze są w różnym stanie, ale łączy je jedno - nie ma tu bliskich, którzy by dbali o groby. Dlatego pamiętajmy o nich, zapalmy znicz pamięci.

Spis treści

Usytuowane w miejscu walki, często zarośnięte drzewami, są ważnym i bardzo charakterystycznym świadectwem historii tej ziemi; spoczywają na nich żołnierze różnych narodowości: Polacy, Austriacy, Niemcy, Rosjanie, Węgrzy, Bośniacy, Czesi, Włosi.

Architektoniczne perełki

Na terenie Małopolski, a zwłaszcza dzisiejszych powiatów gorlickiego i tarnowskiego znajduje się około 200 zabytkowych cmentarzy. Ogromna liczba wojskowych nekropolii przypomina o krwawych walkach toczonych na terenie Galicji zachodniej (m.in. w okolicach Tarnowa i Gorlic) na przełomie 1914 i 1915 roku, podczas I wojny światowej, pomiędzy armią rosyjską a armią C.K. Austrii.

Cmentarze z I Wojny Światowej to nie tylko interesujące zabytki architektoniczne, przypominające o szacunku wobec poległych, to także pomniki będące swoistym świadectwem minionych lat oraz atrakcja dla turystów odwiedzających te miejsca. Często pięknie dopracowana architektura harmonijnie łączy się z malowniczym położeniem; na wzgórzu, z widokiem na całą okolicę.

Na terenie Galicji podczas I wojny światowej, od 1915 r., kiedy to został utworzony przez austriackie Ministerstwo Wojny IX Wydział Grobów Wojennych, działający w okolicach, gdzie wcześniej miały miejsce intensywne walki, w sumie zorganizowano ok. 400 różnej wielkości cmentarzy wojennych.

Martwi - wszyscy równi

Austriackie Ministerstwo Wojny poświęcało dużo uwag urządzeniu cmentarzy wojennych podczas I wojny światowej. Wróg po śmierci przestawał być wrogiem.

Z dużą starannością więc organizowano pochówki poległych żołnierzy. Nie tylko własnej armii czy narodowości, ale też sojusznikom, także poległym żołnierzom wrogiej armii rosyjskiej.

Starannie zaprojektowane

Pomimo trudności wojennych przy projektowaniu poszczególnych założeń cmentarnych przeprowadzano konkursy, a po wyborze odpowiedniego projektu zatrudniani byli fachowcy: rzeźbiarze, kamieniarze, miedziorytnicy.

Niekiedy cmentarzom wojennym nadawano formę parku. Widoczna po dziś dzień jest dbałość o to, by cmentarz dobrze harmonizował z otoczeniem, by estetycznie wpisywał się w okoliczną zieleń i naturalne ukształtowanie terenu.

Wplecione w sieć szlaków turystycznych i oznakowań, pozwalają wędrowcom na łatwe odnalezienie i chwilę refleksji.

od 7 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto