I ponownie trzeba będzie odrabiać straty. Tym razem będą to cztery punkty, bo Wybrzeże przegrało w Niemczech 43:47.
Co ciekawe, jest to czwarty zagraniczny przeciwnik, z którym Wybrzeże rywalizuje w polskiej lidze. I zarazem pierwszy niemiecki.
Zaczęło się w 2006 roku, gdy w drugiej lidze mieliśmy istne mistrzostwa świata, bo startowały w tych rozgrywkach aż trzy zespoły z innych krajów! Swoich przedstawicieli w naszej lidze miały drużyny z Łotwy, Węgier i Ukrainy. Pierwszym w historii zagranicznym rywalem Wybrzeża był Speedway Centr Daugavpils. I - co ciekawe - na Łotwie Wybrzeże przegrało 40:50, ale już na własnym torze było zdecydowanie lepsze, a wynik zdecydowanie bardziej okazały - 62:28.
Ekipa z Daugavpils miała różne nazwy w swojej historii, natomiast najbardziej znaną jest oczywiście Lokomotiv. Jest to zarazem rywal, z którym Wybrzeże rywalizowało zdecydowanie najczęściej spośród wszystkich zagranicznych. Między tymi drużynami odbyły się 24 mecze, z czego szesnaście zakończyło się wygraną Wybrzeża. I jednocześnie to jedyny zagraniczny zespół, który potrafił wygrać mecz na torze w Gdańsku.
Z kolei z drużyną o nazwie Ukraina Równe Wybrzeże rywalizowało tylko we wspomnianym 2006 roku. Mecz i rewanż i w obu przypadkach było łatwo, lekko i przyjemne. W Gdańsku było 53:37, na wyjeździe zaś 56:33.
W dwóch sezonach była okazja ścigać się natomiast z węgierskim Speedway Miszkolc. W 2006 i 2009. Oczywiście każde z tych spotkań zakończyło się wygraną gdańszczan, choć w 2006 roku na Węgrzech był to wynik oscylujący wokół remisu i ostatecznie wygrana była skromna, bo czteropunktowa. Inaczej wyglądało to na własnym torze. Wybrzeże, które wygrało wówczas ligę, pokonało ekipą z Miszkolca 60:30.
Wtedy jednak Speedway Miszkolc w miarę nieźle spisywał się w lidze - rozgrywki zakończył na siódmym miejscu w tabeli i potrafił wygrać siedem spotkań. Zupełnie inaczej było cztery lata później, choć oczywiście zmienił się poziom rozgrywek, bo wszystko działo się tym razem na zapleczu Ekstraligi. Węgrzy wygrali zaledwie jeden mecz i z hukiem spadli do niższej ligi. Wybrzeże pokonało tego rywala dwukrotnie - na wyjeździe 55:34, a u siebie 67:23.
Jak słusznie zauważyło biuro prasowe Wybrzeża, w polskiej lidze startowały też zespoły z Pragi, Lwowa i Wittstocka, ale Wybrzeże nie miało okazji do rywalizacji z nimi.
Ogólny bilans z zagranicznymi drużynami Wybrzeża to 22 wygrane i 9 porażek. Natomiast tylko raz zdarzyło się, by zagraniczny przeciwnik wygrał na torze w Gdańsku i był to Lokomotiv Daugavpils (rok 2018).
Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?