Zarząd Dróg i Zieleni postanowił wyłączyć wszystkie maszynki, by kierowcy nie musieli szukać działającego urządzenia. To kosztowna dla Gdańska awaria, bo dzięki płatnemu parkowaniu do miejskiej kasy wpływa nawet 10 tys. zł dziennie.
- Zależy nam, by wszystkich kierowców traktować równo - zapewnia Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego ZDiZ. - Dlatego przedłużymy ważność abonamentów o ten okres, w którym nie pobieraliśmy opłat w parkomatach.
Urzędnicy szacują, że drukarki powinny zacząć wydawać kwitki na początku tygodnia, bo synoptycy zapowiadają od poniedziałku lekkie ocieplenie. Jeśli tak się stanie, kierowca, który wykupił abonament na parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania do końca lutego, dostanie jego automatyczną prolongatę do pierwszego tygodnia marca.
By sytuacja z zamrożonymi drukarkami nie powtórzyła się, ZDiZ planuje wymianę parkomatów na nowe.
- Urządzenia mają już ponad 10 lat. To jak z samochodem, po pewnym czasie po prostu trzeba je wymienić - zauważa Kotłowski.
Taka operacja będzie jednak kosztowna, bo parkomatów jest w Gdańsku ponad 70. Zamiast więc pozbyć się wszystkich starych urządzeń naraz, ZDiZ chce co roku zastępować kilka nowymi.
Taryfy ulgowej przy płaceniu za parkowanie nie mają ani kierowcy z Gdyni, ani ci z Sopotu. Tam parkomatom mróz nie przeszkadza.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?