Arcybiskup Sławoj Leszek Głodź pojawił się zaledwie na chwilę, bowiem musiał jechać na bierzmowanie do Redy. Jednak nie powstrzymało to duchownego przed zwróceniem się do prezydenta z kilkoma prośbami.
Kontrowersyjna działka
Spotkanie rozpoczęło się od przemówienia prezydenta. Przez trzy kwadranse Paweł Adamowicz przekonywał mieszkańców, że mimo kryzysu finansowego, miasto w dalszym ciągu się rozwija. Kolejnym mówcą był abp Głodź, który na samym wstępie zaapelował do mieszkańców o większe zrozumienie dla jego polityki.
- Wiele było kontrowersji dotyczących terenu przy naszej katedrze - powiedział abp Głódź na spotkaniu. - Chcę zapewnić, że ogród zostaje, ale oczekuję, że dostaniemy coś w zamian od miasta - dodał metropolita gdański.
Mur
Arcybiskup poruszył również temat ogrodzenia wokół działki na terenie parku ( o sprawie pisaliśmy we wrześniu). Przyznał, że każdy ma prawo zamykać swoją własność, chociażby na noc. Metropolita dziwi się protestom mieszkańców, którzy żądają całkowitego dostępu do parku.
- My dbamy o ten teren i nie chcemy, aby tak piękne miejsce zostało zniszczone. Obawiamy się bowiem, że całodobowy dostęp do terenu źle wpłynie na jego wygląd - argumentował abp Głódź.
Arcybiskup zwrócił także uwagę na straszny wygląd muru w pobliżu swojej siedziby. Duchowny pokazał zgromadzonym zdjęcia muru, który jest popisany i popękany.
- Apeluję do władz! Nie może być tak, że miejsce, które odwiedza rocznie ponad 1,5 mln turystów wygląda jak slumsy - wołał metropolita.
Mieszkańcy też mają prawo głosu
Na spotkaniu prawo głosu mieli również mieszkańcy. Wielu z nich poruszyło problem braku możliwości wykupu mieszkań. Ludzie, którzy mieszkają w swych domach ponad 50 lat, wciąż nie maja do nich prawa własności. Ich wnioski z prośbą o wykup mieszkań są odrzucane.
- Wykup mieszkań jest możliwością, a nie obowiązkiem - skomentował sprawę Adamowicz. - 99 proc. mieszkań w Gdańsku nadaje się do wykupu. Niestety istnieje ten 1 proc; który przeznaczony jest na inne inwestycje. Zachęcam do kontaktu z naszym Wydziałem Skarbu, który zajmuje się takimi sprawami - dodał prezydent.
Czerwone światło dla remontu ulicy Spacerowej
Wiele emocji wywołał temat ulicy Spacerowej. Na spotkaniu obecni byli również mieszkańcy Osowy, którzy oczekiwali od władz jasnych deklaracji. Niestety nie otrzymali oni żadnych wiążących wieści.
Sam prezydent zwrócił się z prośbą do przedstawiciela Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku o informacje dotyczące planowanych rozwiązań. Pracownik ZDiZ przyznał, że projekt remontu ulicy Spacerowej uległ zmianie. Inwestycja została wstrzymana, bowiem wycofał się inwestor. Urzędnik zapewnił jednak, że już w maju zostanie rozstrzygnięty przetarg. Nie wiadomo jednak, kiedy budowa ruszy.
Porady
Urząd Miasta przygotował specjalne stanowisko dla urzędników, do którego każdy chętny mógł się zgłosić i przedstawić swój problem. Podczas dwugodzinnego spotkania było tylu chętnych do zadawania pytań, że dla wielu osób nie starczyło czasu. Rozmowa z urzędnikiem okazała się często jedyną możliwością zgłoszenia problemu.
Spotkanie w Oliwie odbyło się w ramach cyklu spotkań "Mój dom, moja dzielnica, moje miasto", które gdański magistrat organizuje co miesiąc w różnych dzielnicach miasta.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?