Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Adamowicz o Siedlcach wie niewiele

Redakcja
Na spotkaniu z mieszkańcami Siedlec i Wzgórza Mickiewicza prezydent Paweł Adamowicz opowiadał o swoich planach i sukcesach. Czasu na problemy dzielnicy zabrakło.
Warto o czymś napisać w Twojej dzielnicy? Daj znać: [email protected]

- W tej chwili chcemy maksymalnie wykorzystać środki od Unii Europejskiej - mówił Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska na wtorkowym spotkaniu z mieszkańcami. - W związku z tym najpierw realizujemy te projekty, które dostaną dofinansowanie. Inne niestety muszą poczekać - dodał.

Dużo pieniędzy do wydania

Chodzi o najbliższe pięć lat, podczas których Gdańsk będzie miał do wydania określoną sumę z kasy Unii Europejskiej. Większą jej część stanowią pieniądze na drogi. Część inwestycji w całości pokrytych będzie przez Unię i państwo, do reszty miasto będzie musiało dołożyć.

Spośród planowanych i trwających inwestycji prezydent pokreślił istotną rolę czterech. Najważniejszym projektem jest Obwodnica Południowa, dzięki której ruch samochodowy będzie omijał Gdańsk i kierował się w stronę Gdyni, Słupska i dalej. Z obwodnicą ściśle wiąże się też Trasa Sucharskiego, która się z nią połączy, biegnąc m.in. przez Rudniki, Most Jana Pawła II i tunel pod martwą Wisłą (jeśli powstanie będzie jedynym w Polsce tunelem zbudowanym pod rzeką).

Kolejne ważne projekty to Nowa Słowackiego, jako główny łącznik lotniska ze stadionem w Letnicy oraz ostatni odcinek ul. Armii Krajowej i usprawnienie węzła Karczemki.

- Gdańsk przeżywa teraz swoje pięć minut i mam nadzieję, że wykorzystamy tę szansę i dzięki tym inwestycjom usprawnimy ruch drogowy i w konsekwencji życie mieszkańcom - mówił prezydent.

Pominięci mieszkańcy

Jednak spotkanie nie miało dotyczyć tego, co Gdańsk osiągnął i chce osiągnąć, ale rozmowy z samymi mieszkańcami Siedlec i Wzgórza Mickiewicza. Urzędnicy mieli wysłuchać i problemów odpowiedzieć na pytania. Ta część została niestety skrócona do minimum.

Wyświetlono sondę uliczną, w której mieszkańcy opowiadali o swojej dzielnicy. W zgodnej opinii Siedlce i Wzgórze Mickiewicza są spokojne i bezpieczne, ale brakuje m.in. placów zabaw, porządnych chodników czy ścieżek rowerowych. Pytania o przyszłość dzielnicy lądowały jednak w próżni, bowiem radni nie potrafili odpowiadać na pytania o konkretne miejsca w dzielnicach.

- Walczę o poprawienie mojej ulicy już ponad dziesięć lat, to jakieś kuriozum - mówił jeden z mieszkańców, mocno zaangażowany w akcję poprawy jakości życia na ul. Na zboczu.

Kuriozalna nagroda?

Okazuje się, że planów wobec Siedlec i Wzgórza Mickiewicza jest bardzo mało, do tego nie wszystkie zostaną zrealizowane od razu. Aktualnie przebudowywana jest ul. Łostowicka, planowane jest boisko ze sztuczną murawą przy Gimnazjum nr 2, ale już terminy budowy ścieżek rowerowych nie są znane.

- Spotkania nie można zaliczyć do udanych - powiedziała nam mieszkanka Siedlec, która chciała pozostać anonimowa. - A przyznanie specjalnej nagrody dla Lucyny Karczewskiej za działania jej stowarzyszenia "Nasze Siedlce" jest skandalem. Ta Pani nie ma nic wspólnego z działaniem dla dobra dzielnicy! Co więcej, za pieniądze z miasta i od sponsorów zorganizowała tylko jeden festyn dla dzieci. To ma być dobro dzielnicy? - zakończyła.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto