Andrzej Kuchar chce sprzedać Lechię. Chętnych brak
"W odniesieniu do sobotniej publikacji "Dziennika Bałtyckiego" autorstwa red. Pawła Stankiewicza Andrzej Kuchar, większościowy akcjonariusz Lechii Gdańsk informuje, że nie zamierza komentować kolejnych, powielanych bez sprawdzenia, plotek na temat rzekomej sprzedaży akcji Lechii Gdańsk SA. Tym bardziej, że w podobnych przypadkach w niedalekiej przeszłości, mimo wielu zaprzeczeń, media i tak powielały kolejne rewelacje dotyczące rzekomych inwestorów, zainteresowanych Klubem. Do dziś żadna z tych informacji nie znalazła potwierdzenia w rzeczywistości. (...) Sztuczne tworzenie sensacyjnej atmosfery wokół Klubu nie służy interesom Lechii Gdańsk." - jedynie takiej treści oświadczenie otrzymaliśmy ze strony Lechii.
Zobacz koniecznie:
Niemcy chcą przejąć Lechię
Sprzedaż udziałów w Lechii przez Kuchara ucieszyłaby wiele osób - kibiców, prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza oraz mniejszościowych akcjonariuszy Lechii. Zresztą ci ostatni też zamierzają działać w najbliższym czasie. Chcą wkrótce wystosować list, w którym zwrócą się do Kuchara, aby ten sprzedał swoje udziały środowisku gdańskiemu. Pomóc w rozmowach miałby właśnie prezydent Adamowicz, dla którego też liczy się dobro Lechii, ale chce też oglądać silną Lechię na gdańskiej PGE Arenie.
Cały artykuł przeczytasz na dziennikbaltycki.pl
Czytaj również:
Paweł Janas odchodzi z Lechii
Czesław Michniewicz trenerem Lechii?
Bogdan Magnowski nowym prezesem Lechii Gdańsk
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?