- Do dziś na myśl o Piracie Gdańskim przywołujemy sylwetkę nieżyjącego od sierpnia 2010 roku Andrzeja Sulewskiego. Uśmiechniętego, z korsarskim wąsem, przepaską na oku, cierpliwie pozującego do tysięcy pamiątkowych zdjęć - mówi Magdalena Kuczyńska z biura prasowego UM w Gdańsku.
Andrzej Sulewskiprzez dwadzieścia lat pojawiał się na ulicach Gdańska we wzmożonym okresie ruchu turystycznego, przy okazji ciekawych wydarzeń, a nawet na zagranicznych targach promujących Gdańsk.
- Zależy nam, by jego następca był równie miły, kulturalny i sympatyczny. Bo Pirat Gdański to nasz znak, rozpoznawalny nie tylko w kraju, ale i na świecie – podkreśla Paweł Adamowicz, prezydent Gdańsk.
W regulaminie konkursu czytamy, że Pirat Gdański nabędzie prawo do oficjalnego reprezentowania miasta Gdańska podczas ważnych wydarzeń promocyjnych wskazanych przez miasto, a w okresie wzmożonego ruchu turystycznego, na miarę możliwości ma starać się dodawać kolorytu przestrzeni publicznej Głównego Miasta. Funkcje ma pełnić społecznie. Miasto pokrywać będzie koszty zleconych wyjazdów.
Piratem Gdańskim może zostać pełnoletni mieszkaniec Gdańska, który interesuję się swoim miastem (zarówno historią jak i sprawami bieżącymi). Kandydat musi cechować się wysoką kulturą osobistą i odpowiednią prezencją. Dobrze jeżeli potencjalny pirat ma oryginalny pomysł na siebie i łatwo nawiązuje kontakty.
Nowego Pirata wyłoni specjalnie powołana kapituła. Poznamy go jeszcze przed rozpoczęciem letniego sezonu turystycznego. Przejdzie on wówczas korsarski chrzest.
Zobacz także: Żegnamy gdańskiego pirata Andrzeja
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?